my boyfriend // l.h.

By LukeyMickeyCalAsh

206K 10.9K 1K

2 część "a friend of my brother" /zanim zaczniesz czytać 'my boyfriend' przeczytaj 'a friend of my brother'... More

Part 1
Part 2
Part 3
Part 4
Part 5
Part 6
Part 7
Part 8
Part 9
Part 10
Part 11
Part 12
Part 13
Part 14
Part 15
Part 16
Part 17
Part 18
Part 19
Part 20
Part 21
Part 22
Part 23
Part 24
Part 25
Part 26
Part 27
Part 28
Part 29
Part 30
Part 31
Part 32
Part 33
Part 34
Part 35
Part 36
Part 37
Part 38
Part 39
Part 40
Part 41
Part 42
Part 43
Part 44
Part 45
...
Part 46
Part 47
Part 48
Part 49
Part 51
Part 52
Part 53
Part 54
Part 55
Part 56
Part 57
Part 58
Part 59
Part 60
Part 61
Part 62
Part 63
Part 64
Part 65
Part 66
Part 67
Part 68
Part 69
Part 70
Part 71
Part 72
Part 73
ludu ^^
Part 74
Part 75

Part 50

2.8K 157 21
By LukeyMickeyCalAsh

rano wstałam wcześnie i zanim diana i calum się zorientowali mnie nie był już w domu, gdzie idę?

muszę przeprosić brata i michaela za moje zachowanie, może nie jest to całkiem moja wina, ale chciałam żeby i oni pomogli mi w przygotowaniach, a przecież ash nie pozwoli mi się nadwyrężać w ciąży

zapukałam do drzwi ich małego mieszkanka położonego pomiędzy naszym domem a domem caluma i diany

 otworzył mi zaspany ash, w samych bokserkach

- michaela serio jara ten widok? - prychnęłam przesuwając go na bok by móc dostać się do mieszkania

- alex co ty tu robisz o... - zerknął na zegarek - o ósmej rano?

- postanowiłam cię odwiedzić - wzruszyłam ramionami  i rozejrzałam się po wnętrzu - ash czy zawsze muszę za ciebie sprzątać?

nie mogłam patrzeć na te porozrzucane ubrania i puste butelki po napojach i piwie, ash stał w drzwiach z otwartymi szeroko ustami i tylko patrzył chciał coś wydukać ale zabrakło mu słów

- pamiętasz?

pokiwałam ze śmiechem głową a on ruszył do mnie biegiem, przy okazji zatrzaskując drzwi i przytulił mocno

- nawet nie wiesz jak się cieszę... - popłynęły mu łzy z oczu, a na ten widok i ja się rozpłakałam

nasz śmiech i głośna rozmowa obudziły mickeya, włosy miał w nieładzie zaspane spojrzenie

- ej ash.. mam dziwny sen... - mruknął więc szybko strzeliłam go w ramię - ałłłłłłł!!! to nie sen?

- nie, nie wyjechałam

- omg... dziewczyno czy ty wiesz co my przez ciebie przeżywaliśmy, luke?! - złapał twarz w dłonie i spojrzał na nas przerażony - powiedziałem mu że wyjechałaś, a jeśli coś sobie zrobił...?!

podeszłam do niego żeby go uspokoić

- luke wie że zostałam... ale nie wie że odzyskałam pamięć - roześmiałam się

- COOOOOOOO?!?!?!?! - zawołał głośno

- to ma być niespodzianka na jego urodziny - opadłam na łóżko a oni obok mnie - chce przygotować dla niego coś specjalnego

opowiedziałam im o moim planie, oczywiście bardzo chcieli mi pomóc, obaj nie mogli usiedzieć na tyłkach ze szczęścia ciągle tylko pytali o to i owo

musiałam sto razy przypominać im żeby trzymali gęby na kłódkę przy luke'u bo obaj byli tak szczęśliwi że nic z tego co mówiłam nie docierało

zostawiłam ich pałających energią a sama wybrałam się na zakupy, dzisiaj moja randka z luke'iem, zabawne umówić się z własnym narzeczonym ale chciałam wyglądać dla niego najlepiej jak się da a denerwowałam się bardziej niż w chwili gdy miałam spotkać sie z nim po raz pierwszy, a raczej nie z nim a z robem, który okazał się być luke'iem...

ah... cudownie to pamiętać

zahaczyłam o galerię handlową i fryzjera, pierwszy raz w życiu!

nucąc pod nosem jedną z piosenek chłopców wróciłam do domu

###

#LukeyMickeyCalAsh



Continue Reading

You'll Also Like

20.6K 1.4K 38
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...
59.4K 4.4K 87
yup, to kolejny instagram ode mnie • shipy: drarry, theobian (theo x OC), jastoria (astoria x OC), pansmione, pavender, Oliver x Cedric, linny, Daphn...
8.5K 447 23
"Niech los rzuci nas w ciemność, a ja i tak pójdę za tobą, bo tam jest światło naszej miłości." Koszmar przyjaciół z Duskwood dobiega końca. Mia, któ...
90.7K 3.1K 49
Haillie nie jest jedyną siostrą Monet, jest jeszcze jej bliźniaczka Mellody. Haillie wychowywana przez mamę, a Mellody no cóż przez babcie. Jak myś...