Kochaj tylko mnie...

Dział 2

Trzy godziny później
- Chcesz mnie zmienić za kierownicą?? - zapytała Kate.
- No spoko - odpowiedziała Emily.
- Dziękiiii.
- Zjeżdżamy na stację??
- No spoko.
Gdy Emily i Kate zjechały na stację benzynową i wyszły z samochodu Emily powiedziała:
- Ale mnie nogi bolą.
- Starość XD.
- Taa jasne.
- Ale wiesz , że to ja kierowałam???
- Emm, dobra chodź do środka. 
Gdy przyjaciółki weszły do środka poczuły podmuch zimna z klimatyzacji działającej w środku budynku stacji, której się zatrzymały.
- Ale tu fajnie, zimnoooo - powiedziała Emily.
- Zgadzam się z Tobą.
- Zamawiamy coś??
- No spoczko.
Kate i Emily podeszły do kasy.  Wtedy do kasy podszedł kasjer:
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc.
Wtedy Kate powiedziała pod nosem:
- Ale on jest nie kumaty.
- Kasia! - powiedziała Emily i szturchnęła lekko Kate.
- No dobra. 
Wtedy Emily zwróciła się do kasjera:
- Chciałybyśmy coś zamówić.
- Mamy w menu hot dogi, burgery i inne bardzo smaczne rzeczy - powiedział kasjer z uśmiechem- proszę to nasze menu.
- Dziękujemy - powiedziała Emily odwzajemniając uśmiech.
Wtedy zwróciła się do Kate:
- Choć usiądziemy.
- Okey.  
Gdy usiadły Emily zapytała:
- Co się dzieje??
- Dziwny był ten kasjer.
- Widzę, że ty na serio jesteś już zmęczona.
- No trochę.
- To co zamawiamy? - zapytała Emily spoglądając na Kate z uśmiechem.
- Ja wezmę frytki i tego burgera z kurczakiem.
- No spoko, ja też to mam zamiar wziąć.
Emily wstała, podeszła do kasy i zamówiła to co wstępnie ustaliły. Kate krzyknęła do Emily:
- Emila weź jeszcze shake waniliowego dla mnie.
- No spoko!
Emily odwróciła się do kasjera i powiedziała:
- I jeszcze dwa shake waniliowego do tego poproszę.
Gdy przyjaciółki zjadły, wzięły do rąk shaki i ruszyły w stronę samochodu.
- Ty prowadzisz - rzuciła Kate podchodząc do samochodu.
- Wiem, wiem - odpowiedziała Emily - To co , teraz do domu babci?
- Tak, chyba tak.
- Okey,  to jedziemy.
- Ty jedź a ja idę spać.
- Dobrze, dobrze , nie martw się, nie rozbije samochodu.
- No ja mam nadzieję. Dostałam go, bo dostałam się na studia.
- Dobrze, spij dobrze.
- Dziękiii - rzuciła Kate pół śpiąca.


Hej,  mam nadzieję, że ten rozdział wam się spodobał :). Za niedługo będzie kolejny :). 
( Z góry sorry za błędy ortograficzne :) )