Porwana przez BTS . ZAWIESZONE

11&

( Nadal Pov Jungkook ) 

Po jakiś 10 minutach skończyłem jeść i zaniosłem talerz do zmywaki.Poszedłem znowu do Yuri po jej talerz jak już zjadła. 

Pov Yuri 

Zjadłam i było smaczne jak na jedzenie u porywaczy. Wszystkiego nie zjadłam bo mało jem ale tego to jak na siebie dużo zjadłam. Ktoś znowu zapukał w drzwi i wiedziałam kto to więc wstałam z talerzem, podeszłam do drzwi otworzyłam je i oddałam naczynie chłopakowi. Znowu wróciłam na łóżko do telefonu ale zobaczyłam że mam tylko 11%.I pomału wyszłam z pokoju szukając ładowarki albo ją pożyczyć od kogoś z tego domu. W salonie był RM razem z Jinem. Rozpoznałam ich bo przecież byłam ich fanką kiedyś a teraz przez naukę trochę o nich mniej oni myślałam i mniej słuchałam ich muzyki i ogólnie k popu.  Podeszłam do ich a popatrzeli się na mnie. 

- gdzie jest pokój Jungkooka?- zapytałam ich 

popatrzeli na mnie a później na siebie wzajemnie i jeden z nich odpowiedział.

- na górze- RM 

- chodź zaprowadzę cie- odpowiedział drugi 

-spk

O dziwo normalnie z nimi gadałam jak na rozmowę z swoimi idolami. Zawsze byłam gadatliwa i czasem nawet nauczycielom pyskowałam jatko ta dzisiejsza młodzież heh. Poszliśmy na górę i po krótkim czasie stanęliśmy przy jakiś drzwiach. On zapukał a ja się trochę spięłam. Otworzył drzwi i powiedział:

- masz gościa- powiedział normalnie 

-kogo? - zapytał młodszy

Ten otworzył szerzej drzwi tak żeby chłopak mnie zobaczył 

- aa Yuri , wejdź 

- hej - odpowiedziałam już mniej pewna siebie 

- to ja was zostawiam 

Jak weszłam to tamten zamknął drzwi i gdzieś polazł 

- Co cię tu sprowadza do mojego pokoju?

- mam pytanie - weszłam głębiej do pokoju a on siedział na fotelu koło laptopa. 

- jakie - mówił przyjaznym głosem więc nie był zły na nic.

- masz ładowarkę do telefonu żeby pożyczyć?

- taa , siadaj bo muszę  poszukać 

- okej 

Tez tak zrobiłaś jak on powiedział. Jak on szukał w szafkach rzeczy to rozmawialiśmy  o sobie a bardziej o mnie bo ja znałam z różnych źródeł w internecie a on mnie w ogóle. Jak znalazł to zanim wróciłaś do siebie to siedziałaś z nim chyba jeszcze z godzinę. Praktycznie na samym końcu padł temat zakupów. 

- możliwe że jutro będę jechał na zakupy, chcesz jechać z mną?Może coś  ci kupię haha

- jutro? zakupy?

- co taka zdziwiona? 

- nie no mogę pojechać z chęcią 

- okej jak coś to przyjdę  po ciebie a teraz idź się myj i spać  

- spokojnie wiem , ale nie wiem gdzie jest łazienka 

- pokazać ci?

- będę wdzięczna 

Pokazał ją 

- dobra teraz paa

- no paaa, tylko pamiętaj naładuj telefon!

Poszłaś do pokoju swojego a że w szafie miałaś już jakieś ciuchy to też wyszukałaś piżamę. wzięłaś ją i poszłaś do łazienki mówiąc Jinowi że idziesz się myć. 

Zrobiłaś co miałaś i wyszłaś idąc na dół, po drodze zaszłaś do kuchni po jakieś picie.I poszłam  do siebie. Poszukałam gniazdka ale szybko je znalazłam i podłączyłam telefon do ładowania. było koło łóżka więc wiadomo już było że połowę nocy spędzę na siedzeniu na nim. 

Po jakiejś godzinie poszłam spać. Spałam w tym samym domu co najpopularniejsi piosenkarze z k popu.

_____________________

Sorry ale na pewno kilka razy pomyliłam czasy czasem pisałam w liczbie drugiej a czasem w pierwszej więc sorry i proszę nie czepiać eis o ortografię ; -)