Tom II, Rozdział 23: Wszystkiego najlepszego [151/342]

35 7 1
                                    


- Doktorze Harvey, też przyszedłeś odwiedzić Fiennesa?

Gino niespodziewanie wpadł na znajomego, który przybył niosąc bukiet białych róż. Mężczyzna był w wieku 40 lat, kąciki jego oczu już zaczęły pokazywać małe kurze łapki. Niemniej jednak wyglądał na przystojnego i wytwornego, a jego czyste i niespracowane ręce wskazywały na uprzywilejowane życie. Jego sposób wypowiedzi i postawa wskazywały również na jego dobre pochodzenie.

- Tak, dziękuję za przybycie dzisiaj, w dniu jego urodzin. - Harvey uśmiechnął się grzecznie i podszedł do grobu, aby odłożyć białe róże. Jego postawa stała się oschła.

- Doktorze Harvey, coś się stało? - Gino przeszedł krok do przodu, aby zapytać

- Te czerwone róże...

- Och, te trzy bukiety czerwonych róż są od mojego przyjaciela. Powiedział, że dziś były urodziny Fiennesa i że osoba taka jak Fiennes powinna otrzymać czerwone róże. - Myśląc, że drugi mężczyzna uważa czerwone róże za zbyt szokujące, Gino pospiesznie zaczął wyjaśniać. Zawsze uważał, że Tang Feng był raczej konserwatywnym człowiekiem. Nigdy nie spodziewałby się, że sposób myślenia mężczyzny będzie tak niezwykły, że przyniesie czerwone róże w dniu odwiedzania grobów.

- Oh - Doktor Harvey westchnął, szok w jego oczach stopniowo zniknął, pozostawiając tylko lekkie uczucie żalu i melancholii.

- Twój przyjaciel ma niezłą intuicję. Gdy żył, Fiennes, uwielbiał róże. - Harvey uśmiechnął się gorzko. - Proszę, przekaż moje podziękowania przyjacielowi, Gino.

- Oczywiście, to żaden problem. Stoi niedaleko... huh? Byli tu przed chwilą. - Gino wskazał, gdzie Tang Feng wcześniej stał, ale cień pod drzewem już dawno został opuszczony. Tang Feng i reszta odeszła już jakiś czas temu.

- Prawdopodobnie wrócili do samochodu. - przepraszająco powiedział Gino, nie czując w tym niczego podejrzanego. - Przedstawię ci go następnym razem, jest moim partnerem filmowym. Jest nadzwyczajnym człowiekiem.

- Jasne. - Harvey uśmiechnął się.

Gino i Harvey porozmawiali jeszcze przez chwilę, po czym się pożegnali. Po odejściu Gino, Harvey stał przed grobem Fiennesa, jego spojrzenie nie opuszczało trzech bukietów czerwonych róż.

To był tylko zbieg okoliczności, prawda?

♦ ♦ ♦

Gino znalazł Tang Fenga i resztę w małej kawiarni w pobliżu. Po dzisiejszej wizycie na grobie Fiennesa, jego nastrój bardzo się poprawił. W przeszłości nigdy nie miał odwagi odwiedzić jego grobu. Kiedy w końcu to zrobił, nagle poczuł się lżej i bardziej przytomnie.

Podczas zamawiania kaw i deserów, Tang Feng po cichu zamówił kawałek swojego ulubionego fondantu czekoladowego. Było w nim trochę za dużo kalorii, ale dziś były jego urodziny i uznał, że ma pretekst, aby trochę sobie dogodzić.

Z wierzchu nie różni się niczym od zwykłego kawałka ciasta, ale kiedy widelec przebije zewnętrzną skorupę, odkryjesz jej miękkie, słodkie i ogniste serce. Zjedzenie go sprawi, że poczujesz się szczęśliwy i beztroski.

Jedyną przeszkodą było...

- Kim był ten człowiek, Gino? Wydawało się, że dobrze go znasz. Och, wiem, lubisz dojrzałych mężczyzn, prawda? - Charles próbował rozpocząć kłótnię z Gino, robiąc minę pod tytułem: "Wiem wszystko". Z perspektywy Tang Fenga, Charles wydawał się znudzony i szukał sobie zajęcia.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Dec 03, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

True Star (巨星)  PLWhere stories live. Discover now