Misiaki!
Strasznie Wam dziękuję, że byliście ze mną przez te 25 rozdziałów! Kochałam czytać absolutnie każdy komentarz i nie mogłam się doczekać Waszych reakcji, publikując kolejne części. Chyba tylko tyle jestem w stanie powiedzieć. To opowiadanie było, a właściwie nadal jest, dosyć big dealem dla mnie i muszę przyznać, że jestem z niego cholernie dumna i ogromnie cieszę się, że tak Wam się spodobało, bo dostałam na nie mnóstwo pozytywnych reakcji.
Także, mój cudowny czytelniku, dziękuję Ci, że tu ze mną byłeś i że wytrwałeś do końca 💙
I w sumie to tyle chciałam powiedzieć.
Ily guys, moc buziaków ode mnie 💙
~Shil
PS: Pisałam w którymś komentarzu, że I hear you i żeby pokazać, że tak właśnie jest, jeśli macie ochotę, przewińcie jeszcze w dół na krótki bonusik 😏
Może będziecie żałować, może nie.
Trzymajcie się ciepło i zdrowo!
YOU ARE READING
Patronus || Jily fanfiction ✔
FanfictionDopasowane patronusy są oznaką bratnich dusz. A przynajmniej tak twierdzi Sharon Kelsey, jedna z przyjaciółek Lily Evans. Uważa, że jeśli dwaj czarodzieje to odkryją, nic już nie może ich rozdzielić, bo zwyczajnie są sobie przeznaczeni. To właśnie t...