|•𝐓𝐡𝐢𝐬 𝐢𝐬 𝐭𝐡𝐞 𝐨𝐧𝐥𝐲 𝐨𝐧𝐞•| 𝐅𝐫𝐢𝐳[ 𝒁𝑨𝑲𝑶𝑵́𝑪𝒁𝑶𝑵𝑬 ]

ℂℍ𝔸ℙ𝕋𝔼ℝ 𝕋𝕎𝔼ℕ𝕋𝕐-𝕊𝔼𝕍𝔼ℕ

Tydzień później

Leżę sobie w łóżku dopóki nie słyszę że znowu Patec się z Julką kłóci . Już mnie to wkurwia . Wywlokłam się z pod kołdry i ubrana w dresy Karola i stanik sportowy poszłam na dół .

- możecie się znowu nie kłucić !!?- wydatkami się .

- nie , nie możemy!! - powiedział patec .

- oco znowu poszło !? - wkurwilam się

- on myśli że ja go zdradzam !!! - krzyknęła Julka .

- błagam chociaż jeden dzień bez kłótni , JEDEN !! - krzyknęłam czego odrazu pożałowałam .

Zakręciło mi się w głowie i bym upadła na podłogę gdyby nie Karol . Nawet nie słyszałam kiedy wrócił.

Złapałam się jego mocniej żebym nie spadła i poczułam jak bierze mnie na ręce .

- wszystko dobrze ?- zapytał wystraszony Karol .

- nie wiem źle się czuje - odpowiedziałam mu

- widzicie co robicie przez te swoje kłótnie !! - krzyknął i zaniósł mnie do pokoju .

- dziękuję - powiedziałam po cichu .

- nie musisz dziękować . A boli cię coś może ? - spytał przewrażliwiony .

- trochę brzuch ale jest już wszystko git - usmiechnęłam się do niego i położyłam się wygodniej .

Karol natomiast położył się obok mnie i zaczął mój brzuch . Uśmiechnęłam się przez to .

Wiem że będzie świetnym tatą , mam nadzieję że będę dobra mamą . Boje się trochę co będzie .

Siedziałam jeszcze tak chwilę ale potem zasnęłam .

3 godziny później

Wstałam i odrazu skierowałam się do łazienki , załatwiłam się i poszłam na dół do salonu gdzie nagrywali filmik na kanał Karola .

Usiadłam na kanapie i powiedziałam do niego po cichu czy chce coś do jedzenia . Kiwnął głową na tak . Więc skierowałam się do kuchni i zaczęłam robić omlety z serem i bekonem .

Kiedy skończyłam je robić Karol akurat skończył nagrywać i przyszedł do kuchni . Podałam mu jego porcje i zaczęłam jeść swoją .

Karol usiadł obok mnie i też zaczął jeść przy okazji rozmawialiśmy o jakiś rzeczach . Poznawałam po nas naczynia i przytuliłam się do chłopaka .

Oddał szybko uścisk i tak chwilę staliśmy . Nauszniki mi się więc zapytałam się Karola co robimy .

- karooollll nudzi mi się robimy coś ? - zapytałam się go .

- ja niestety muszę jechać z resztą na film do gonciarza bo mamy zaproszenie bo kiedyś zaproponowałem wspólny odcinek z ekipą - powiedział nawet się tym nie przejmując że tylko mnie tam nie będzie .

- a będzie tam Weronika ? - zapytałam nie pewnie

- tak będziemy tam jako para w rozgrywce - dalej mówił bez emocji .

- czekaj czekaj !! Czy ty mówisz że jedziesz tam z ,,ekipą" bezemnie i tam będzie twoja Ex !!! Czyli ja nie jestem w ekipie fajnie - powiedziałam że łzami w oczach .

- bo nie jesteś nie było chrztu dla ciebie a Weronika dalej jest w ekipie na YT a prywatnie nie - dalej mówił bez emocji .

- fajnie nara - powiedziałam płacząc .

Karol widząc to zdał sobie sprawę co powiedział . I chciał mnie złapać , wystawiłam mu środkowy palec i poszłam do pokoju .

Zamknęłam go na klucz na chwilę i spakowałam swoje potrzebne rzeczy na dwa dni . Zapięłam torbę i wyszłam z pokoju .

Karol odrazu złapał mnie za ramiona i nie pozwolił mi nigdzie iść . Przygwoździł mnie do ściany na ci się wzdrygnęłam że strachu .

- nigdzie nie idziesz - powiedział stanowczo

- zostaw mnie - powiedziałam bojąc się

- nigdzie nie idziesz zrozumiano - prawie podniósł na mnie rękę .

- t-tak - łza mi spłynęła po policzku .

Karol się przebrał w inne ciuchy i poszedł do ekipy . Po czym pojechali do gonciarza . Obawiam się tego spotkania z Weronika .

Co jeżeli ...a dobra nie .

Zapłakana położyłam się w salonie i zaczęłam oglądać filmy .

6 godzin później

Słyszałam że ktoś puka do drzwi . Wstałam z kanapy i poszłam otworzyć .
Okazało się że to reszta ku przyjechała.

- a gdzie Karol ? - zapytałam zdziwiona

- nie przyjechał został tam - powiedziała Julka .

- j-jak to - nie dowierzałam w to co słyszałam

Poszłam do pokoju i zaczęłam cicho płakać , wiedziałam że to się tak skończy . Ten cały wyjazd do niego . Pewnie pojechał do niej .

Kto wie co oni tam robią ...

--------------------------------------------------------------

Jezu ale miałam problem z tym rozdziałem żeby go napisać .

Mam nadzieję że może być ...