(...) Odwróciłam się i zobaczyłam przed sobą wielki dom. No tak, bogata rodzina. Westchnęłam i weszłam do środka. To będzie ciekawy czas.
─── ・ 。゚☆: *.☽ .* :☆゚. ───
⚠️┊ Uwaga: Przekleństwa
✍️┊Skróty:
(T.I) - twoje imię (U.K) - ulubiony kolor
🔥┊Za wszelkie błędy przepraszam!
─── ・ 。゚☆: *.☽ .* :☆゚. ───
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
─── ・ 。゚☆: *.☽ .* :☆゚. ───
Czekałam aż wujek po mnie wróci, mimo, że byłam dosyć blisko z ciocią, wujkiem i moim kuzynem to dalej nie chciałam im tak po prostu wchodzić do domu. Po kilku sekundach zza drzwi wyłonił się Paweł.
– (T.I)!! – podszedł do mnie i przytulił – boże tak dawno cię nie widziałem!
– Ja ciebie też Paweł haha – zaśmiałam się i odwzajemniłam uścisk.
Jawor (Paweł) wziął mnie za ręke i zaciągnął do domu. Przywitałam się z ciocią i wujkiem jeszcze raz a ten zaciągnął mnie na górne piętro. Pokazał mi gdzie jest mój pokój i mnie tam zostawił, żebym mogła się ogarnąć.
Dostałam bardzo przestronny pokój. Przy oknie było duże łóżko z nową pościelą. Ściany były głównie (U.K) i białe. Poza tym miałam ogromną szafę wbudowaną w ściane, biurko, pare szafek i telewizor. Pokój był ładny ale pusty, postanowiłam, że jak się wypakuje to jakoś spróbuje go udekorować tym co mam.
Było dosyć wcześnie a nie chciałam marnować tego dnia na rozpakowywaniu się. Jedyne co zrobiłam to wyciągnęłam kilka najpotrzebniejszych rzeczy z jednej z walizek.
Wzięłam telefon i zaczęłam przeglądać tiktoka.
[-]
Godzina scrollowania była dla mnie jak 20 minut. Odłożyłam telefon na bok bo zmęczyły mi się oczy kiedy usłyszałam pukanie do drzwi.
– Proszę! – krzyknęłam a w moich drzwiach pojawił się Paweł.
– Za niedługo będzie obiad. Co ty na to, żeby wybrać się po nim na miasto? – uśmiechnął się do mnie a ja tylko entuzjastycznie pokiwałam głową – zawołam cię jak będzie gotowe. Jak zejdziesz miej wszystko co bęziesz potrzebować na wyjście!