» 𝐫𝐨𝐳𝐝𝐳𝐢𝐚𝐥 𝟏 :: 𝐭𝐞𝐥𝐞𝐝𝐲𝐬𝐤 «

25 2 5
                                    

Taksówka przyjeżdża i zabiera nas do wielkiego, pięknego teatru, który jest przygotowany specjalnie pod mój nowy singiel. Właśnie podczas wysiadania z pojazdu dzwoni do mnie Oskar Laskowski, czyli oczywiście mój menadżer.

-Viki, kiedy będziecie?- pan Oskar lekko się stresuje- bo dzisiaj mają jeszcze jakiś ważny spektakl.
-Oh, właśnie wysiadamy - śmieję się głośno, jak to ja.
-To dozobaczenia!- żegna się pan Oskar.

Odpowiadam tym samym i rozłączam się. Teraz kieruję się szybko w stronę drzwi. Otwieram drzwi i zostaję szybko przepuszczona razem z rodzicami. Tam ukazuje się piękna scena, dosłownie taka, jaką sobie chwile temu wyobrażałam. W tym momencie słyszę głos pana Oskara i podbiegam do niego.

Jakaś inna pani zaprowadza mnie do pomieszczenia z kostiumami. Podaje mi ogromną różową sukienkę, która przypomina lekko styl Melanie Martinez na teledyskach, wiecie o co chodzi. Ubieram ten strój. Strasznie ciasne, ale spódnica jest ogromna.

Zostaję posłana do kosmetyczki. Robi mi straszną tapetę, boję się, jak ludzie odbiorą właśnie aż taki mocny makijaż. Ale nic nie mówię, bo mimo wszystko nie ja tu rządzę. Idę dalej, tym razem do fryzjerki. Robi mi dwie wysokie kitki. W połączeniu z moją grzywką i tym makijażem wygląda to całkiem uroczo. To już prawie koniec tych wszystkich przygotowań.

W pewnym momencie podchodzi do mnie mama i wręcza mi bukiet pięknych, czerwonych róż. Jak widać będzie mi ten bukiet potrzebny. Uśmiecham się i wącham kwiaty. Uwielbiam ten zapach.

Hmm... W sumie mogłabym zrobić stories na insta, nie ukazujące dużo, ale żeby wywołać ekscytację w gaborkach. Podczas jazdy w taksówce popatrzyłam na wiadomości, jakie wysłały mi gaborki, a przynajmniej jakąś część tego. Fani pytali się, czy nagram coś na stories właśnie z tego klipu. Podchodzę do mojego menadżera i reżysera oraz różnych ważnych osób z universal music polska. Dostaję pozwolenie, ale nie mogę za dużo ukazać.

Gdy pytam się reżysera podchodzi do mnie mój tata i daje biało-różowe balony. Reżyser prowadzi mnie do operatora, by to on nagrał krótki filmik mówiący o tym, że coś kręcimy. W tym bajkowym stroju, bukiecie róż i balonach staję gdzieś poza sceną, na której było już wszystko gotowe.
-Może być ta opcja „boomerang"?- pyta operator.

Przytakuję głową i jestem gotowa do lekkiego obrotu. Operator informuje o starcie, a ja zaczynam kręcić się dwa razy. Efekt końcowy wyszedł fenomenalnie. Wstawiam to na relację. Gaborki już po chwili odpowiadają na relację. Piszą najczęściej „Omg", „I can't wait", „I can't believe" i podobne wiadomości.

Kocham je całym sercem, znowu to powtarzam, ale taka prawda. Są najlepsi na świecie. Odpowiadam wielu gaborkom serduszkami, a oni po chwili mają „zawał". Kocham ich reakcje, to urocze. Wstawiam na relacje reakcję jednego z gaborków, bo czemu nie. Niech dostanie kolejną porcję zawału, uwielbiam to.

Po dwóch godzinach pracy wszyscy kierują się do samochodów. Tym razem pojedziemy w zupełnie inne miejsce, będzie to...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 31, 2020 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

𝐭𝐡𝐞 𝐰𝐨𝐫𝐥𝐝 𝐨𝐟 𝐲𝐨𝐮𝐫 𝐢𝐦𝐚𝐠𝐢𝐧𝐚𝐭𝐢𝐨𝐧 ||  « Viki Gabor » ||Where stories live. Discover now