HALF A HEART | Wyatt Oleff [tłumaczenie]

[14] in real life

IN REAL LIFE!

disclaimer : jeśli nigdy nie czytałeś/aś księgi henry'ego, w tym rozdziale pojawi się spoiler

valentina's pov

"jak śmiesz zgadzać się z sugestią wyatt'a, by obejrzeć księgę henry'ego!wiesz dużo już płakałam, oglądając to." krzyknęłam na alex, rzucając w nią jedną z poduszek rzuconych przez lilię.

wyatt śmieje się głośno " powiedziałem, że jeśli mnie zostawisz powiem im, żeby to puścili!"

"och więc wy po prostu piszecie do siebie , Kiedy spędzicie czas z nami wszystkimi?"
maddie porusza brawami a ja jęczę.

"po prostu teraz umrę w dziurze. zaraz wracam." mój komentarz spowodował, że wszyscy się śmiali.

powoli zaczęło grać i ukryłam twarz w poduszkach.  nie chce płakać .

"ledwie zaczęło się, nieudaczniku", wyjaśnia, a ja patrzę na niego zabójczym wzrokiem.

"myśl, że henry po prostu umiera w środku chce krzyczeć i płakać." .wyjaśniam surowym głosem, alex zaczęła się śmiać, gdy jej aparat był skierowany w moją stronę .

musiałam płakać, więc  schowałam się w grubym aksamitnym końcu, który pozwoliła mi pożyczyć lilia. spojrzałam w stronę wyatt'a po mojej lewej stronie, natychmiast złapał się za głowę.

~

"cholera płacze" krzyknęłam, gdy zobaczyłam, jak henry umiera w ramionach matki na podłodze w szpitalu, a jedna łza spłynęła mi po policzku.

wszyscy spojrzeli na mnie i zaczęli się śmiać  " jesteś taka kiepska" lilia stwierdziła

"zamknij się" krzyknęłam

pojawił się przed moją twarzą i spojrzałam na wyatt'a  "tkanka".

wyjęłam chusteczkę z jego rąk i rzuciłamnią prosto w twarz. A on zachowuje się jak obrażony i dramatycznie odwraca wzrok .

"wow on jest beksą huh?. zapytałam jaeden'a  A on kiwa głową.

"on zawsze był miękki " jaeden rzucił wyatt'a jak dziecko wystawiające język.  jeśli nie chodzi o gry wideo, to nie ma litości.

moja twarz rozjaśniła się na słowa 'gry wideo', nigdy nie grałam przeciwko wyatt'owi w żadnej grze może teraz był dobry czas. oczywiście odkąd jeaden ją wychował.

"uh och, val ma uśmieszek na twarzy " akcent millie rozlega się po salonie.
"co oznacza ten uśmieszek na jej twarzy?" pyta alex.

" prawdopodobnie oznacza,to nic dobrego" alex wzruszyła ramionami. " albo  ma dla nas fajny pomysł, ale z drugiej strony  naprawdę nie jestem tego pewna. ona jest myląca.