3

29 3 89
                                    

Piszę to bo mi się nudzi, ok?

TEKSTY NA PODRYW xddd

- masz na imię Google?

- nie, dlaczego?

- bo masz wszystko, czego szukam...

Jesteś tak gorąca jak kaloryfer zimą.







OK CZAS NA JOARTHE

Marta siedzi sama w domu.

- Co się stało, Marta? Jesteś smutna? - pyta się Asia.

Marta odpowiada, że nie ma najlepszego dnia. Asia proponuje grę w kalambury. Po godzinie dobrej zabawy Marta znowu nie ma dobrego humoru. A przed chwilą się śmiała! Asia więc proponuje się przejść.

- Asia, ja.. ja... ja.. jestem































TROLLHUNTEREM! - krzyczy Marta.

- To świetnie! - mówi Asia.

- Ale zrozum! Dowiaduję się, że w Polsce też są trolle. Na nasze miasto może spaść katastrofa - Marta odpowiada.

- Nooo, tak. Ale poradzimy sobie. Tak. Pewnie. A może nie? A co jak nas zabiją? - dopytuje Asia.

- Weź se sobą Włoszkę. Idziemy do targowiska! - mówi Marta.

- Kiedy?

- Dziś!

- No dobra, Marta, ale gdzie to targowisko? - pyta Asia.

- W specjalnym miejscu - odpowiada Marta.

Dwie godziny później Asia, Marta, Natalka i oczywiście Dorota spotkały się przy przystanku autobusowym.

- Hej, to ona też jedzie? - pyta Natalia - Co powie mama?

- No.. Powiedzmy, że w tym świecie nie ma porywaczy. 😀 - mówi Marta

- Marta, a powiesz nam gdzie jedziemy? - dołącza do rozmowy Asia.

- To niespodzianka, choć sama nie wiem gdzie jedziemy, będę tam pierwszy raz, ale nie martwcie się. Trolle wytłumaczyły mi co i jak. - Marta opowiada.

- Jak? Chyba nie właziły nam do domu w nocy? - dopytuje się Dorota.

- Nie, tylko jakiś głos jak podniosłam amulet - odpowiada Marta - Zresztą, opowiedzą nam trolle jak dojedziemy. Nie marnujmy czasu.

- Ale przecież my tylko czekamy na autobus, prawda? - znowu pyta się Dorota.

- No, racja.. Czekamy na numer chyba 174.

- Ej, on tam jedzie! Zaraz wsiadamy! - mówi Asia.

- Jak opowiadali trolle? Że jak tam będzie? - teraz pyta się Natalia.

- Nie wiem. Powiedzieli mi tylko jak się tam dostać. I gdzie targowisko jest. I tyle. Wiem, że mamy wysiąść na ulicy Słonecznej. Ok, wsiadamy! - Marta się rozgaduje.

Dziewczyny, czyli Marta, Natalia, Asia i Dorota (młodsza siostra Marty) wsiadły do autobusu, ale czy dotrą do miejsca, w którym jest targowisko? Czas pokaże. Czy Marta ma taką dobrą pamięć?

Po 45 minutach jazdy Dorota się pyta, ile jeszcze. Marta jej odpowiada, że już dawno powinny być, ale patrzy na mapkę w autobusie i mówi:

- Aha, czyli ta Słoneczna jest na końcu trasy. Świetnie.

- To musimy sobie załatwić szybszy transport, jak mamy zdążyć na misje - mówi Natalia.

- Co nie? - zgadza się Dorota.

- No nie wiem, może czarodzieje wymyślą jakieś teleporty i zaoszczędzimy godzinę drogi - odpowiada Marta.

- Uwaga, za chwilę ostatnia ulica, Słoneczna. Prosimy kierować się do wyjścia - mówi kierowca autobusu.

Uff, to nas ratuje! - mówi Dorka.



- Wysiadłyśmy. Czy powinnyśmy się bać? - pyta się Asia.

- Nie, chyba nie. Jestem łowcą trolli. Przecież w każdej chwili mogę wziąć amulet i się zmienić, więc obronie nas - odpowiada jej Marta.

Dziewczyny idą w stronę ulicy Magika.

- Magika? To jak Ika! - mówi i śmieje się Marta.

Tam jest most. Wygląda tak samo jak w Arkadii, ale jest w Polsce. Wow.

- Teraz musimy otworzyć wejście - Marta ostrożnie rysuje takie "drzwi".'

- Boję się, trochę - mówi Dorota.

- Nie ma się czego bać, jeszcze do tego trolli -  Marta odpowiada Dorocie.

Drzwi się pojawiły.

- I co, wchodzimy? - pyta się trochę przerażona Natalia.

- Na 3.. - zaczyna odliczanie Marta

- 2 -  kontynuuje Dorka

- 1 - kończy Asia

- Wchodzimy.. - Dziewczyny trzymając się za ręce przeszły przez drzwi. Właśnie miały się dowiedzieć, jak wygląda targowisko w Polsce...

Fanfiction TROLLHUNTERS w Polsce! |  10/10 👁👄👁Where stories live. Discover now