6

232 4 3
                                    

Kilka dni później

Uwaga lemon. 16+ ale i tak wiem że to przeczytasz

Leżę w łóżku i zastanawiać się co można by porobić bo nudno. Nagle ktoś zrobił z buta wjeżdżam do mojego pokoju. Był to Katsuki i Todoroki. Spojrzeli na mnie smutno a po chwili zwijali się z bólu na podłodze. Przeniosłem ich na fotele i zamknąłem drzwi. Rozebrałem ich i siebie i położylem się na kanapie. Podeszli do mnie i Bakugo od razu się wbił we mnie a Todoroki zaczął mnie całować. Po chwili jęczałem na cały klub i lekko machałem ogonkiem. Po tym jak Bakugo doszedł, zamienili się miejscami i teraz Todoroki się we mnie wbił i zaczął ruszać biodrami a Bakugo bawił się moimi uszkami. Po tym jak Todo doszedł, położyli się obok mnie i poszli spać. Zrobiłem to samo. Następnego dnia po tym jak wstałem i ubrałem się, zeszłem na dół i wszyscy siedzą z krwotokiem.

- co wam się stało?

Dabi - wasza trójka się stała. Czemu tak głośno oni we dwójkę jęczeli?!

- po pierwsze to ja jęczałem a po drugie musiałem im pomóc bo byli w ruji.

Toga - i mam mangę dla ciebie

Podała mi szkicownik i zacząłem przeglądać. Po chwili dostałem krwotoku z nosa. Narysowała jak Dabi w pół-wilczej formie wchodzi w Tomurę który jest w pół-króliczej formie.

- pokazać im to Toga?

Toga - dobra. Idę się zamknąć w łazience

I poszła. Ja pokazałem im rysunek i obaj stracili kontakt z rzeczywistością. Wykorzystałem okazję i zmieniłem ich w pół-zwierzęce formy takie jak na rysunku. Potem poszłem po chusteczkę bo nadal miałem krwotok z nosa. Obaj wrócili do stanu świadomość w tym samym czasie.

Dabi - co się stało?

- Toga wam coś wstrzyknęła gdy straciliście kontakt z rzeczywistością

Tomura&Dabi - Toga!!!!!

I pobiegli na górę a ja dalej przeglądałem szkicownik. Głównie to była nasza trójka. Dostałem mocniejszego krwotoku i odlożyłem szkicownik. Siedziałem na kanapie i po chwili zeszły kotki.

Bakugo - co ci się stało?!

Wskazałem na szkicownik.

- rysunki Togi się stały

Przejrzeli szkicownik i pobiegli dobijać się do Togo razem z Dabim i Shigarakim. Gdy krew przestała lecieć, napisałem krótki list, położyłem go na stole i poszedłem do lasu. Zamieniłrm się w wilka i poszłem na polowanie. Upolowałem dużego jelenia ale nie obyło się bez małej walki. Miałem rozcięty bok i ogon ale nie ptzrjmowałem się i jadłem ,,posiłek". Po zjedzeniu wróciłem do klubu i zamieniłem się w człowieka. Usiadłem na kanapie i oblizałrm krew która mi została na ustach. Po chwili przyszedł Bakugo.

Bakugo - co ci się znowu stało?

- śniadanko się stało

Bakugo - nie pytam o krew na bluzkę tylko o ranę na boku i na ogonie

- mówię że śniadanko się stało

Bakugo - co tym razem upolowałeś?

- jelenia. Tylko lekka walka

Bakugo - to naprawdę lekka walka. Zazwyczaj wychodzisz bez najmniejszego zadraśnięcia

- to jak jestem w ludzkiej lub pół-wilczej formie. W skórze wilka nie umiem jeszcze walczyć do perfekcji

Villian Deku || druga strona || Todo(Baku)DekuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz