O tym jak zostałam YouTube'rką

#2 Pierwszy filmik

Następny Dzień

Była sobota, na zegarze wibiła godzina 09:28, Julia dopiero się obudziła. Była bardzo podekscytowana dzisiejszym wydarzeniem. Dość szybko wstała z łóżka i poszła do toalety, nie mogła się doczekać więc zaczęła się przygotowywać. Po wyjściu z toalety podeszła do swojej szafy i zaczęła myśleć w co mogłaby się ubrać na dzisiejsze nagrywki. Najpierw wyjęła krótką czerwoną sukienkę, jednak szybko z niej zrezygnowała, sięgnęła do szafy i wyjęła z niej swoje ulubione niebieskie dżinsy z dziurami, wzięła je. Potrzebowała teraz jakiejś koszulki lub bluzy, ponownie sięgnęła do szafy i wyjęła z niej koszulkę w czarno-białe paski. Zadowolona powiedziała do siebie:

- No to teraz tylko się przebrać, zjeść śniadanie i pomyśleć nad jakąś piosenką.

Przebrała się i zeszła na dół do kuchni. Na stole stał talerz z naleśnikami amerykańskimi (ulubione naleśniki Julii), a obok stołu stała mama Julii i z uśmiechem na twarzy powiedziała:

- Proszę kochanie. Słyszałam jak mówiłaś rano, że musisz pomyśleć nad jakąś piosenką. Czy mogłabym wiedzieć o co dokładnie chodzi?

- Ale nie powiesz nikomu? - spytała Julia.

- To będzie nasza mała tajemnica. Nie martw się, mi możesz powiedzieć o wszystkim.

- W takim razie... zacznę nagrywać covery na YouTube.

- Covery? A co to takiego?

- To odtworzenie jakiejś piosenki znanego wykonawcy.

- W takim razie trzymam za Ciebie kciuki. A teraz jedz, smacznego.

- Dziękuję.

Po zjedzeniu śniadania Julia poszła do swojego pokoju, usiadła na łóżku i zastanawiała się nad piosenką. Po przesłuchaniu około 50 piosenek wybrała tą, która najbardziej przypadła jej do gustu. Zanim się obejrzała była już godzina 13:43. Musiała zadzwonić do Maćka i powiedzieć jemu, o której będzie. Wybrała numer Maćka i do niego zadzwoniła, po chwili odebrał:

- Słucham?

- Hej, mogłabym wpaść do Ciebie około 15:00? - spytała Julia.

- Pewnie, nie ma problemu. A wybrałaś już może jakąś piosenkę?

- Wybrałam, ale dowiesz się dopiero później.

- Dobra, w takim razie idę przygotować kamerę, mikrofony i całą resztę sprzętu. Do zobaczenia.

- To do zobaczenia.

Teraz zacząła strasznie się stresować. Nie wiedziała czy to jej wyjdzie, w ogóle nie wiedziała czy ktokolwiek odsłucha cover w jej wykonaniu. Wstała z łóżka i chodziła po pokoju, aż zegar wybił godzinę 14:30. Wyszła z pokoju, zeszła na dół, włożyła białe buty Fila i wyszła z domu.

15 minut później

Julia dotarła do domu Maćka, ale była tak zestresowana, że bała się nawet zapukać. W końcu się odważyła i zapukała, po chwili drzwi otworzył jej Maciek.

- Cześć, przygotowana do nagrywek?

- Hej... - Julia momentalnie pobladła.

- Wszystko ok? - zapytał przestraszony Maciek.

- Nie za bardzo, strasznie się stresuję.

- Nie masz czym, wejdź do środka to wszystko Tobie wytłumaczę.

Julia weszła do środka, z pokoju naprzeciwko drzwi wejściowych rozległ się głos mamy Maćka:

- Witaj Julio, słyszałam że będziecie dzisiaj coś nagrywać. To prawda?