rozdzial 2- ajjj karamba

32 5 6
                                    

creeper pov

zabilem wszystkich kriperów, bylo ciezko, ale obroniłem tajemnicza nieznajoma

ajj karamba ida szkielety


hermiona pov

dalej byla noc. mam nadzieje ze nic nie stalo sie creeperowi. nagle w oknie zauwazylam szkielety

ajj karamba

wyciagnelam moj amor, łuk i miecz i wyszlam z domu. zauwazylam creepera.


creeper pov

zauwazylem domek i dziewczyne ook niego. to byla ta nieznajoma <3333

dziewczyna strzelala z luku do szkieletow, i dobrze jej to szlo. zanim sie obejrzalem nie bylo ju zadnego, postanowilem zapytac jej o imie

- trrr bum bum b00m hejka znowu sie widzimy mordo  jak masz na imie - powiedzialem.


hermiona pov

zabilam szkielety nagle creeper podszedl do mnie i zapytal sie o moje imie

- elo hermiona jestem sksksk - powiedzialam t-pose'ując

- aha - powiedzial creeper- masz jedzenie, głodny jestem, caly czas błąkam się po biomach  i nikt mi nie daje a villagerowie mnie wygonili z wioski :(- powiedzial smutny


nie wiedzialam co zrobic... w koncu zebralam sie na odwage

- lol nie - powiedzialam


----------------------------

siemson ziomy

jak wam sie to podoba

myjcie rączki


bunkier z dirta - love story oc x creeper (bekowa ksiazka XDDDDD)Where stories live. Discover now