Mój Wymyślony Świat Czyli:

8. Raven

Upadły anioł, który opiekuje się małym chłopcem. Zdecydowałam się żeby dać jej tak na imię wcześniej miała mieć 'Haven' jednak literka a jednak.

Jej wiek jest nieznany, a sama mówi że nie pamięta nic sprzed dostaniem się do nieba.

Jej imię i nazwisko to: Raven Jelly.

Jest opiekuńcza ale czasami wredna.

Jest aseksualna.

Cierpi na bezsenność.

Lubi oglądać horrory ale przerzuciła się na jakieś spokojne seriale. Nie podam jakie bo ich nie oglądam.

Nie lubi czytać książek.

Jest perfekcjonistką.

Opiekuje się Angelo.

Kiedy została wyrzucona z nieba przestała wierzyć w jakichkoliwiek bogów. Nawet jeśli ma z nimi styczność na codzień, traktuje ich jak normalnych ludzi. Co poniekąd pasuje wszystkim.

Jest odporna na klątwy, czary i śmierć.

Nie umie pisać po polsku tylko po łacińsku.

Często potem myśli, najpierw robi.

Jest nerwowa.

Słucha wielu piosenek i nie ma jednego gustu.

Potrafi strzelać z łuku ale nie używa go, chodź często tylko do ćwiczeń żeby nie wyjść z wprawy. 

Lubi historię.

Kocha szopy. (Me too)

Jej kolor włosów jest bordowy, a oczy są złote. Ubiera się najczęściej w brązowy sweter i czarne spodnie. Lubi siebie w minimaliźmie.

Prawie w ogóle się nie uśmiecha.

Zazwyczaj jest dość zimna w stosunkach pomiędzy nowymi znajomymi.

Nie ufa Rules'owi, jej zdaniem jest za miły i niewinny żeby był wychowany przez śmierć.

Ma o wiele lepsze zmysły niż początkowo może się wydawać.

Najwięcej swojego czasu oddaje 10-letniemu uroczemu chłopcu.

Nie lubi żelek.

Nie pije kawy ani soków, które zawierają wiśnie/czereśnie.

---
Nad rozdziałem 7 jeszcze pracuje więc macie 8 x3