Mój Wymyślony Świat Czyli:

4.Six

Smoczyca tworząca i broniąca koszmary. Jest dość wrednym charakterem, a przynajmniej do póki chce udawać taką.

"Urodzona" się pod koniec średniowiecza, dokładnie w walentynki.

W formie smoka ma ok. 10 metrów.

Jej skrzydła, ogon oraz szyja są pokryte grubym, stalowym łańcuchem. Dlatego jest dość niezdarna podczas np. walk, po prostu nie może wykonywać szybkich i gwałtownych ruchów.

Jej zęby są wymieniane co 4-5 lat... Przez co w ludzkiej formie wygląda jakby dopiero jej mleczaki wypadały.

W ludzkiej formie ma 170 cm.
Jej włosy mimo że są spięte w warkocz są bardzo  długie (prawie że ciągną się po ziemi)

Cały czas jej ludzka forma~
Ma dwa długie rozpuszczone pasemka:
Po lewej ma takie, które posiada same ciepłe kolory,
Zaś po prawej same zimne.

Ma alergię na miód.

Miała zostać wegetarianką jednak jej postanowienie trwało... jeden dzień? Przesadzam, jakieś pół dnia.

Ma długą bliznę na ogonie, która wynikła z pożaru.

Jest zazdrosna o swojego brata.

Uwielbia uczyć się nowych czarów... No a jej obiektem testowym jest Lisiasta... Ała?

Nie czuje zimna.

Nienawidzi kawy, zawsze po niej dostaje jakieś "małej głupawki".

Odwiedza często inne światy.

Jej tylna lewa łapa została odgryziona podczas walk na arenie pomiędzy nią a Lotosem. (Tak będzie o niej rozdział)

Ma wrażliwy słuch, szczególnie na gwizdek dla psów.

Łatwo ją przekonać paluszkami.

Płacze kolorowymi łzami.

Jest dziecinna.

Jej prawdziwe imię to Sara.

Nie posiada nazwiska, przez co zawsze podaje inne. (Na przykład ostatnio była Schmidt a teraz ma na nazwisko Toffy)

Ma naszyjnik-pozytywkę ze złota.

Nie lubi pisać na klawiaturze, literki jej się bardzo mylą.

Mimo swojej odporności na zimno, często choruje.

Ma czerwony szal na którym są podpisy jej znajomych. Taka urocza pamiątka.

Jej pierwszy projekt był opierany na typowym gierku króla.

Miała być czarno-skóra, jednak... Zrezygnowałam z tego jeszcze tego samego dnia. A teraz jej kolor (skóry) jest biały jak kartka.

Jej makijaż nadal przypomina typowego "klauna" czy "gierka".

Nosi "buty" ponad kolana. (Ja bym chyba nie dała rady)

Miała być typem tsundere ale zrezygnowałam.

Nie ma łaskotek.
I miała być aseksualna.

Mimo że jest ateistką to na święta ubiera malutką bialutką choineczkę.

Boi się rzeczy bez kolorów czy bez konkretnych kształtów.

Mimo że to jest dziwne zawsze kiedy tylko zaśnie ma okropne koszmary.

Zdarza się że nosi sukienki.

Ma blizny na rękach i nogach.

Niby jest to nie możliwe bo powinna umrzeć nie ma organów wewnętrznych. Więc drożdży kanibale zbytnio się nie najecie.

Umie grać na skrzypcach, wręcz fenomenalnie ale wciąż twierdzi że nie ma poczucia rytmu i nie potrafi za dobrze grać.

Ma bardzo czarny humor.

Lubi oglądać filmy.

Nie lubi spać na plecach. (Ja też ;-;)

Jest wszystkożerna, jednak najczęściej spożywa wysoko energetyczne mięso ssaków parzystno kopytnych  pochodzących z lasów mieszanych lub z lasów podmokłych zwanych potocznie bagnami (Kiedy przyroda/biologia wejdzie za mocno) [chodzi mi po prostu o łosie, sarny itd.]