★ 𝑾 𝑮łę𝒃𝒊 𝑺𝒆𝒓𝒄𝒂 ★

.8.

Pov.Niemcy

Nareszcie dotarłem do domu , chwilę tak stałem przed drzwiami zastanawiając się czy to na pewno dobry pomysł aby wejść do środka , bałem się opiepszu od dziadka.
Cicho wszedłem do środka aby ten zwyrol mnie nie usłyszał ale coś nie wyszło...

CN- Gdzie byłeś ?

N- Ja-

Nie zdążyłem dokończyć bo dostałem porządnego liścia w prawy policzek na którym został ślad jego dłoni.

CN- Spóźniłeś się o 6 minut 38 sekund i 56 setnych sekundy , za karę robisz 100 pompek. Wykonać !

Padłem na podłogę i robiłem pompki.

Zaczynało do mnie docierać czemu mieszkaliśmy od nich tak daleko.

~ Time Skip ~

Wybiła właśnie północ a ja wziąłem do ręki telefon , znalazłem numer do Rosji i postanowiłem napisać.

= ROSJA =

N~ Hej ?

R~ No cześć , myślałem już, że nie napiszesz.

N~ Wcześniej byłem zajęty i nie mogłem napisać.

R~ No spoko.

R~ Ej a co powiesz na to żeby dziś się zerwać z lekcji i gdzieś pójść ?

N~ No nie wiem..

R~ No proszeeee , przecież jeden dzień bez lekcji ci nie zaszkodzi .

N~ Muszę teraz podjąć decyzję czyy.

R~ Masz 5 minut na napisanie mi odpowiedzi.

Iść czy nie ? Z jednej strony to może być pułapka a z drugiej szansa do zapoznania i zbliżenia się do niego hmmm.
Pójdę, najwyżej mi się oberwie.

N~ Okej , Idę z tobą.

R~ Super ! Bądź o 8 przed szkołą.

N~ Dobra , to do zobaczenia rano.

R~ Pa.

Odłożyłem telefon na bok i poszłem spać.

~ Rano ~

Mój budzik jakimś dziwnym trafem nie zadzwonił ale i tak się obudziłem o 6.

Wstałem z łóżka wyciągnąłem z szafy mój standardowy ubiór i poszedłem do łazienki się ogarnąć.
Po wszystkich czynnościach zszedłem na dół do kuchni aby sobie zrobić kanapki , zjadłem je zabrałem plecak żeby nie wzbudzić podejrzeń , zarzuciłem na siebie kurtkę i wyszłem.

Miałem godzinę aby dojść na miejsce więc się nie śpieszyłem.

Gdy doszedłem ( Dop.Aut. Bez skojarzeń.)
była punktualnie  ósma a go jeszcze nie było , stwierdziłem że na niego poczekam.
Minęło 5 min. a ja dostawałem nerwów i co sekundę sprawdzałem telefon.