#4„Odwiedziny"

37 2 1
                                    

Po 30 minutach do domu Hoseoka zapukał ktoś do drzwi. Hoseok odrazu oderwał się od kuchenki przy której Jin tłumaczył mu „jak gotować makaron, by go nie przegotować"
-Ooo Jaga jest już !
-Hoseok nie wkurwiaj mnie masz zapamiętać to co ci tłumacze od dobrych 30 minut jasne ?!
-tak tak... *powiedział obojętnie Jung otwierając drzwi od domu* Jimin ! Dżaga ! Eluwinaaa
-hej kochany *uśmiechneła się Jagoda wchodząc do środka*
-Elo stary *Jimin przybił żółwika z Hoseokiem i wszedł tuż za Jagodą*
-a więc Jagoda Jimin to jest Viki i Hope, Viki H-Hope~ to jest jimin i jagoda. *powiedział z uśmiechem na twarzy lekko rumieniąc się przy wypowiadaniu imienia „Hope"*
-która to ta twoja ? *podśmiewywała się jagoda*
-Jagoda przestań ! *denerwował się hoseok*
-ta Hope co nie ? *uśmiechał się Jimin*
-przestań !
-tak Hope! *krzykną Tae*
-em... *zarumieniła się Hope*
-zmieńmy temat ! *zdenerwował się Jin*
Po tych słowach Jin usiadł przy stole obok Hope kładąc dłoń na jej udzie.
Pov Jin
Gdy usłyszałem co się tam dzieje oderwałem się od kuchenki i usiadłem obok dziewczyny, delikatnie kładąc rękę na jej drobnym udzie. Czułem jak dziewczyna powoli zaczyna się rumienić gdy poczuła mój dotyk i bezzastanowienia zacząłem jeździć ręką w górę i w dół... dziewczyna miała spudniczke przez co z każdym kołem załączanym na jej udzie wsuwałem delikatnie rękę pod nią.
Koniec pov
J Hope spojrzał na Jina zabawiającego się dziewczyną.
-Jin ?! *podbiegł do niego i zabrał dłoń chłopaka z uda Hope*
W tym samym czasie Tae podszedł do Victorii i złapał ją za nadgarstek.
-Viki, muszę Ci coś pokazać, choć.
-spierdalaj. *skrzywiła się Viki*
-No proszę, to dla mnie ważne...
-eh.. Ok. *wstała i poszła za chłopakiem do pokoju obok*
- podobasz mi się *chłopak przybił energicznie dziewczyne do ściany i zbliżył ich usta do siebie*
-pierdol się deklu. *uśmiechneła się gdy wymyśliła na szybko wyzwisko*
-mogę być twoim deklem...
-listen boy ! Ja Cie nie znam !
-poznasz. *wpił się w jej usta*
Victoria próbowała się wyrywać ale chłopak jej na to nie pozwalał. Zrezygnowana po chwili zaczęła oddawać pocałunki, wiedząc że i tak nic nie zdziała.
Nagle do pokoju wbiegł spanikowany...

Współlokator ⛓𝑱𝒖𝒏𝒈 𝑯𝒐𝒔𝒆𝒐𝒌⛓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz