Beliath sukkubem

772 24 2
                                    

Najpierw małe back story. Jest teoria, że Belka to druga hybryda w rezydencji i że przed przemianą był demon. Patrząc na jego eeeee... Preferencje zachowań względem kobiet podejrzewa się, że był inkubem, czyli męskim demonem kuszącym i zapładniającym kobiety nasieniem skradzionym uwiedzionym mężczyzną przez sukkuby (żeńskie demony). Ale są źródła, które podają, że sukkubami były demony płci męskiej przybierający formę żeńską lub były hermafrodytami (obie płcie). Zakochałam się w teorii, że tak może być w przypadku z Belką i jako że najprawdopodobniej beemoov pójdzie bezpiecznie w inkuba, postanowiłam napisać taką krótką rozmowę, podczas której Belka wyznaje Elce i Ethanowi swoje prawdziwe oblicze, uznałam, że będzie zabawniej, jeśli Ethan będzie wiedział tylko o tym, że Belka był kiedyś demonem, ale nie będzie znał gatunku.

PS. Przepraszam, naprawdę z całego serca przepraszam XD.




Siedziałam z Ethanem i Beliathem w Moondance.
— Zaraz wracam — powiedział do mnie białowłosy i skierował się w stronę baru.
— Beliath, mogę zadać ci pytanie?
— Już to zrobiłaś, ale pozwolę ci zadać jeszcze jedno.
— Dziękuję ci łaskawco. Vladimir powiedział mi jakiś czas temu, że są wśród was hybrydy wampira z inną rasą. Możesz mi powiedzieć kto to i z jaką rasą? Bo zastanawiałam się nad tym kilka dni i kompletnie nie wiem, kto to może być.
— Aaron. Jest hybrydą wilkołaka.
— O czym mowa? — zapytał podchodząc do nas Ethan i niosąc dwa drinki. Postawił jednego przede mną i usiadł za mną z drugim w ręce.
— Dziękuję — powiedziałam i ucałowałam go w policzek.
— Ej a ja? — zawołał Beliath.
— Nie mówiłeś, że chcesz, a poza tym i tak nie miałbym go, jak wziąć — odpowiedział, a Beliath prychnął i sam ruszył w stronę baru.
— To, co mnie ominęło? — zapytał Ethan, kiedy fioletowowłosy się oddalił.
— Pytałam Beliatha kto z was jest hybrydą i powiedział mi o Aaronie.
— Ah tak! Wcześniej był wilkołakiem.
— Działa to tak jak w naszych wierzeniach? Podczas pełni zmienia się w wilka?
— Mniej więcej, faktycznie zmienia kształt ciała, ale nie jest groźny. Zatrzymuje swoją świadomość i jest bardzo przyjazny, więc nie musisz się go obawiać.
— Rozumiem. A kto jest drugą hybrydą?
— Ja. — odpowiedział Beliath. — Byłem demonem. Sukkubem dokładniej — powiedział, a ja wyplułam na niego drinka, którego akurat piłam.
— Dzięki Eloise — mruknął, łapiąc za serwetki stojący na stoliku.
— Przepraszam, ale sukkubem? Naprawdę? Nie pomyliłeś się przypadkiem?
— Nie. Wiem, kim byłem.
— Ale stary... Sukkub to demon płci żeńskiej — powiedział równie zaskoczony tym Ethan.
— Owszem.
— A ty jesteś... Tak mi się wydaje... Ja... Nic nie rozumiem — powiedział, a w jego głosie wyczułam dezorientację.
— Gdybyś dał mi dokończyć, to zrozumiałbyś. Sukkuby to istotnie żeńskie demony. Ale również demony płci męskiej, które przybierają formę kobiet, nazywa się sukkubami lub...— odpowiedział, ale ja ponownie oplułam go drinkiem, tym samym przerywając mu.
— Eloise! — warknął i ponownie złapał za serwetki — Lub — kontynuował — hermafrodyty. Je również nazywano sukkubami.
Oboje z Ethanem siedzieliśmy w milczeniu. Wpatrując się w Beliatha, jakby zaraz miał krzyknąć, że żartuje i nieźle daliśmy się wkręcić.
— Czemu nic nie mówicie? — zapytał, przerywając ciszę.
— Bo muszę to przetrawić stary. Świadomość, że albo przebierałeś się za kobietę, albo jesteś hermafrodytem trochę mnie zaskoczyła i szczerze nie wiem, co bym z tego wolał...
— A ja po prostu nie wiem co powiedzieć. Przy informacji, że jesteś inkubem, nie zdziwiłabym się za bardzo. Ale... tym kompletnie mnie zaskoczyłeś.
— Od przemiany nie nawiedzałem mężczyzn w snach i...
— Stary błagam. Nie chcemy znać szczegółów — przerwał mu Ethan. — Akceptuję to, ale naprawdę nie chcę o tym słuchać.
Beliath zaśmiał się głośno i powiedział.
— Dobra, więc dam wam trochę czasu na ochłonięcie. Widzimy się później. — Następnie wstał i skierował się w stronę dziewczyny samotnie stojącej przy barze.
— A myślałem, że nic mnie już nie zaskoczy — powiedział Ethan. Resztę wieczoru spędziliśmy osobno. Ale jak się okazało Beliathowi nie minęło rozbawienie naszą reakcją.
— Eloise, jeśli będziesz chciała jakiś rad jak szybko uwieść Ethana, to wiesz do kogo się zgłosić. Jako sukkub mam doświadczenie w kuszeniu mężczyzn — powiedział, głośno się śmiejąc, a ja natychmiast pokryłam się rumieńcem. Natomiast Ethana to nie rozbawiło.
— Mógłbyś przestać? To nie jest zabawne! Dotarło do nas, że przebierałeś się za kobietę, ale nie musisz z nas drwić, że nas to zaskoczyło, wiesz? — warknął.
— Och daj spokój. Tylko żartuję! — oznajmił. — Skoro aż tak cię to denerwuje, to przestanę — powiedział, ale mimo wszystko puścił do mnie oczko.
— Widziałem! — zawołał Ethan, a Beliath tylko się zaśmiał. To będą naprawdę długie tygodnie, zanim nam w końcu odpuści.

Takie tam o Moonlight LoversWhere stories live. Discover now