Messege 48

141 20 3
                                    

M A R C U S

- Nie mogę uwierzyć w to co się stało.. -mruknąłem po czym spojrzałem na szatynkę, która siedziała na przeciwko. 
- Myślisz, że ja mogę? Dla mnie to też jest szok. - westchnęła cicho.  
- To jest pojebane. Mój brat jest ponownie w szpitalu po kolejnej próbie samobójczej, a moim rodzicom nawet nie przychodzi na myśl, żeby choć trochę się pomartwić o mojego własnego brata. - powiedziałem łamiącym się głosem. 
- Marcus. Uspokój się. -powiedziała po czym usiadła obok mnie. - Będzie z nim dobrze. Wierzę w to. 
- Dzięki Zara -uśmiechnąłem się słabo po czym przytuliłem dziewczynę. 
- Nie dziękuj mi. - zaśmiała się cicho na co prychnąłem. 

--------------------------------------
Rozdziały bd krótkie :)) Klawiatura is lekko dead. 

"Im Sorry" ~ [Martinus Gunnarsen]Where stories live. Discover now