🌻 Pierwsze Kocham 🌻

521 19 1
                                    

🌻Gregory House

Najczęściej znoszę jego wymysły i głupoty, które robi, ale dzisiaj przegiął. Weszłam zdenerwowana do jego gabinetu. Jak zwykle siedział na swoim fotelu i bawił się piłka.

- Podrobiles mój podpis - powiedziałam kładąc dokument na biurku.

- Skąd pomysł, że to ja? - zapytał robiąc niewinna mine. Prychnęłam tylko.

- Kto inny byłby zdolny aby zrobić coś takiego? To co zrobiłeś było samolubne - powiedziałam siadając na fotelu w rogu pokoju i łapiąc się za głowę.

- Naprawde chciałaś tam pracować? - zapytał, a ja próbowałam go zabić wzrokiem.

- Myślisz po co wysyłałam tam swoje papiery?  Po co to zrobiłeś. Bo nie chciało ci się znaleźć nowego pracownika?
Zapytałam próbując wymyślić co teraz zrobić. To jest prestiżowy szpital. Od razu znaleźli kogoś na moje miejsce.

- Nie - powiedział i wstał z fotela. Powoli podszedł do mnie i stanął nade mną.

- Zrobiłem to, bo cie kocham - powiedział i zanim jego slowa do mnie dotarły wyszedł z pomieszczenia. Kiedy przyswoiłam jego slowa podniosłam gwałtownie głowę. Wyszłam z jego gabinetu, jednak nie widziałam już jego sylwetki na korytarzu.

🌻James Wilson

James zaprosił mnie dzisiaj na kolację do restauracji. Ostatnio nie mieliśmy okazji się spotkać. On był zajęty swoimi pacjentami, a ja swoimi. Byliśmy już para miesiąc, ale nie pokazywaliśmy tego jakoś szczególnie.

- Był jakiś szczególny powód, dla, którego mnie zaprosiłeś? - zapytałam upijając łyk wina.

- Tylko jeden - powiedział z uśmiechem, a ja popatrzyłam na niego z zaciekawieniem.

- Jaki? - zapytałam, a Wilson się uśmiechnął.

- Chciałem Ci coś powiedzieć - powiedział i chwycił mnie za rękę - Jesteś wyjątkowa osoba i chciałem Ci wyznać, że cię kocham - powiedział i wstał od stołu po czym podszedł do mnie i uklęknął.

- Czy zechcesz zostać moją panią Wilson? - zapytał podając mi pudełeczko z pięknym pierścionkiem. Ze łzami w oczach pokiwałam głową i po chwili na moim palcu widniał pierścionek zaręczynowy.

James wstał i po chwili złączyliśmy swoje usta w pocałunku.

🌻Robert Chase

Leżałam właśnie z Robertem na łóżku. Opierałam głowę na jego klatce piersiowej, a on obejmował mnie w talii. Było już dość późno, a rano musiałam być w pracy. Jednak lubiłam takie momenty.

- [T.I] - powiedział ochrypnietym głosem że swoim Australijskim akcentem.

- Hmm.

- Kocham cię - powiedział, a ja podnioslam się na łokciach i popatrzyłam na niego z uśmiechem. Odgarnal moje włosy za ucho i mnie pocałował. Nie mogłam przestać się uśmiechać podczas pocałunku. Robert przejeżdżał palcem po moim policzki co chwilę podgryzając moja wargę.

Kiedy się od siebie oderwaliśmy wyszeptałam mu do ucha.

- Ja ciebie też kocham - powiedziałam po czym ponownie połączyliśmy swoje usta w namiętnym pocałunku.

🌻Eric Foreman

- Witaj [T.I] - powiedział Foreman wchodząc do mojego domu. Westchnęłam tylko. Musiał dzisiaj dużo wypić, bo ledwo trzymał się na nogach.

- Ile wypiłeś - zapytałam zniesmaczona widząc w jakim jest stanie.

- Tylko trochę - powiedział i potrze l do mnie kładąc ręce na moje biodra.

- Kocham cię Eric, ale nie możesz się tak upijać - powiedziałam dopiero po chwili zdając sobie sprawę, że powiedziałam te dwa słowa.

Mezszczyzna chyba też to zauważył, bo po chwili mnie pocałował.

~~~
Dziekuje @mrs_house328 za pomysł na rozdział ^^

26/100

Dr House • PreferencjeOn viuen les histories. Descobreix ara