Dziwny dzień

4 1 0
                                    

Jak już szłam na lekcje spotkałam nowego z innej klasy. Nawet go polubiłam rozmawialiśmy.

- Kim jesteś - Spytałam się nieśmiało.
- Jestem Kuba - Wogule jestem nowy - powiedzał.
- Aha ja ma na imie Ami powiedzałam.
- O  zaraz dzwonek na lekcje to pa - powiedzałam.

Biegnę ile sił w nogach ale  spotkałam inną koleżankę.
- Siema - powiedzała.
- Hejka - odpowiedzałam.
- Co tam u ciebie - spytała.
- U mnie Może być - powiedzałam.
- A u ciebie - spytałam.
- Nic ciekawego - odpowiedzała.
- No spoko - powiedzałam.

Weszłam do klasy i zaczeła się lekcja gadaliśmy ta lekcja jest luzina jak wszystko zrobiłam mogłam wziąć telefon pisać se do koleżanek nagle zostałam dziwną wiadomość
- Dziś tam Gdzie na mnie nakrzyczałaś - napisał na messenger.  Debil świata pomyslałam. Nagle pani powiedzała że jestem bardzo fotegeniczna Uśmiechnełam się letkko I promienie czerwień na policzkach się pojawił brwi się ustawiły.  Poczułam się dobrze nigdy nie dostawałam komplementu cieszyłam się że zostałam taki miły komplement.poszłam na kolejną lekcje. Była przerwa poszłam do łazieki podmyłam twarzy zimną wodą. Popatrzyłam na siebie w lusztrze I spytałam szeptem.
- Czemu ja jestem taka - spytałam.
Jak już wyszłam z łazieki to wpadłam na kogoś. No nie znowu pech ale nie to nie była  meda tylko na Kube.
- Przepraszam kurna jestem niezdarą. Powiedzałam.
- Nic się nie stało nie bądz na siebie taka surowa  - odpowiedzał.
- Ta gdybm nie była to pewnie na każdego bym wpadała - powiedzałam śmiejąc się odpowiedzałam.
Letkko się uśmiechnął ja również. Co znam go jeden dzień a już go lubie kurwa co się ze mną dzieje myślałam nad tym prawie całą lekcje aż przypomniałam co mamą mi powiedzała .  usiadłam na parapecie I patrzyłam chmury jak zwykle jak mam jakiś problem to zawsze od małego tak mam. Kocham to robić chciałabym być taką malutką chmurką.



Hejo jak tam podobała się książka dawajcie gwizdki I pisz cię w  kometarzach do nastepnego pa.

łzy to oznaka słabośćWhere stories live. Discover now