Brunet łagodnie muskał twoje usta pozwalając ci się przyzwyczaić. Puścił twoją dłoń i przesunął na twoją talie. Przyciągnął cię do siebie mocniej naciskając na twoje wargi.

Sama nie wiedziałaś co masz robić. Gdzie położyć ręce? Zdecydowałaś się go również objąć. Twoje dłonie delikatnie sunęły się po kolanach, by zgrabnie wkraść na ciało.

Kiedy nabrałaś jakiejkolwiek pewności siebie, mężczyzna zaczął poruszać ustami. Nie chcąc być bierną na słodką pieszczotę próbowałaś naśladować ruchy Kyungsoo.

Z czasem zaczęło wychodzić ci to coraz lepiej. Nakręcona postępami zacisnęłaś pięści na jego koszulce, a jedną dłoń przesunęłaś na kark i przyciągnęłaś go bliżej. Zaskoczony chłopak uśmiechnął się przez pocałunek i spełnił twoją prośbę.

Delikatne muśnięcia zmieniły się w pełne emocji i napięcia napierania na siebie. Słyszałaś co jakiś czas ciche mlaśnięcia i cmoknięcia, które powinny ci przeszkadzać, ale wyjątkowo nie miałaś nic przeciwko.

Zaskoczona stwierdziłaś, że pocałunki Kyungsoo są jedną z najprzyjemniejszych rzeczy w twoim życiu. Jego ramiona były tymi, w których chciałaś pozostać już do końca.

Nie czułaś się przy nim skrępowana i zaatakowana przez jego umiejętności. Pozwalał ci powoli się uczyć stopniując poziom trudności. Było w tym coś fascynującego. W dodatku czułaś, że to nie były puste pocałunki.

Kiedy nie mogłaś już prawie w ogóle złapać oddechu odsunęłaś się od mężczyzny, a on patrzył na ciebie przymrużonymi oczami. Oddychał niespokojnie, a wasze klatki piersiowe uderzały o siebie z każdym zaczerpnięciem powietrza.

Kyungsoo oparł czoło o twoje uśmiechając się delikatnie. Szybko cmoknął twoje usta zostawiając na nich mokry ślad. Oblizałaś nabrzmiałe i zaczerwieniona wargi. Zaśmiałaś się cicho i objęłaś jego kark wtulając się w niego.

Oddychałaś w jego koszulkę i jednocześnie wgłębienie w szyi. Czułaś cudowny zapach perfum, który delikatnie przesiąkał w całą ciebie. Chciałaś być jego. I chciałaś by on był twój.

Mężczyzna położył podbródek na twojej głowie i przyciągnął cię mocniej do siebie. Czułaś się szczęśliwa. I chociaż może to była tylko nic nieznacząca dla niego chwila słabości, ale dla ciebie to było coś więcej. Twój pierwszy raz był z mężczyzną, w którym byłaś zakochana.

Usłyszałaś nagle kod do swojego mieszkania przez co zerwałaś się na równe nogi razem z brunetem. Szybko i bezgłośnie zaprowadziłaś go do swojej sypialni. Zamknęłaś drzwi będąc pewna, że chłopak zrobi co trzeba.

Powachlowałaś się dłońmi chcąc pozbyć uczucia gorąca i padłaś na kanapę zanim Minseok wszedł do mieszkania. Trzymałaś zamknięte oczy gdy podszedł do ciebie. Poczułaś jego delikatne i ciepłe dłonie na czole i policzkach. Zapewne byłaś cała czerwona, a on się martwił czy to nie gorączka.

Starałaś się naturalnie przebudzić i udawać zdziwienie jego pojawieniem. Xiumin uśmiechnął się do ciebie łagodnie, a ty rzuciłaś się na niego by go przytulić mocno.

- Co tu robisz oppa? - zapytałaś się przybierając senny głos i opierając twarz na jego ramieniu.

- Mam dzisiaj dość dużą przerwę w grafiku i stwierdziłem, że wpadnę jak załatwię wszystkie rzeczy - przyciągnął cię do swojego ciała. - Coś się stało? Rzadko śpisz tak w ciągu dnia - zmartwił się. - Jesteś rozgrzana - westchnął.

- Ćwiczyłam niedawno - mruknęłaś pierwsze słowa jakie ci przyszły na myśl. - Wiesz trzymam linię, a do tego śpiewanie takich dźwięków musi mieć się na czym oprzeć - zaśmiałaś się.

- Jesteś niemożliwa - jego uroczy śmiech rozszedł się po mieszkaniu i przyciągnął cię bliżej swojego ciała. - Przyniosłem słodkie ptysie i twoją ulubioną czekoladę z bitą śmietaną - podniósł do góry siateczkę, a ty sięgnęłaś po nią wyciągając wszystko i zajadając się. - Zrobił ci się wąsik - wskazał na górną wargę ze śmiechem.

- Daj spokój - machnęłaś ręką.

- Czemu nigdy się tym nie przejmujesz? Nie możesz tego po prostu zmyć? - uśmiechnął się trochę łapiąc za swój kubek.

- Bo lubię jak widać, że jadłam - wzruszyłaś ramionami wpychając ptysia do buzi.

- Wszyscy wiedzą. Ty zawsze wpierdalasz - parsknął śmiechem, a ty walnęłaś go w ramię choć sama zareagowałaś dźwiękiem radości.

Ponownie go okłamałaś odnośnie mężczyzny. Ale ty razem nie czułaś takich wyrzutów sumienia. Byłaś szczęśliwa mając Kyungsoo przy swoim boku.

Zakazany słowik |D.OOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz