Słońce went zgasło
w gwiazdy się zamieniło
Do drzwi już puka On
ten,którego widać we mgle,
ale nie porannej
dużo Go wyczekuje, a dużo nie
wie, że zabiera dzień
nieunikonione jednak jest
przyjdzie do każdego
aby poczekać razem na kolejny świt.***
Kolejne napisane na lekcji, przez przypadek, tak jakoś wyszło.
![](https://img.wattpad.com/cover/182029391-288-k84263.jpg)
YOU ARE READING
wiersze własne
PoetryBędą pojawiały się tutaj wiersze, które udało mi się stworzyć. Może nawet są dobre. (??) Będą się pojawiały czasem gdy będę miała wene.