·I got it real bad·

26 2 0
                                    

    
   Kurczowy uścisk na papierowym kubku, może oznaczać wiele rzeczy ,jednak najczęściej kojarzy się ze złością.
I przeważnie tak właśnie jest.
Jednak Harry, wbrew wszelkim pozorom, nie czuł zdenerwowania
A przynajmniej na razie...
Brunet najprościej w świecie był skupiony.
Myśli krążące po jego głowie z łatwością możnaby porównać do przeludnionej autostrady.
Lecz mimo ich liczności wszystkie dotyczyły jednej osoby.
Styles każdego dnia wściekle chciał wszystkiego, co ma...ona.
Tego uśmiechu, prześladującego w snach. Czy śmiechu o północy ,którym właśnie go obdarza.
Chciał, ale znał prawdę.
Był bezradny.
Przetarł dłońmi zmęczone oczy, kierując się do szarej kuchni.
Wylał do zlewu gorzkawy płyn, nie trudząc się by wyrzucić po nim opakowanie.
Obrzucił pomieszczenie krótkim spojrzeniem a to co widział wcale mu się nie podobało.
Powinien tu posprzątać.
Po kilkusekundowym rozpatrywaniu za i przeciw, obrócił się na pięcie zostawiając bałagan za plecami.
Ruszył do sypialni w której widoczne były ślady męskiej ręki, co również niekoniecznie przypadło mu do gustu.
Owszem uwielbiał ten wystrój ,ale nie miałby nic przeciwko gdyby ktoś, coś tu pozmieniał.
Gdyby ktoś leżał po drugiej stronie łóżka.

Spochmurniał, szczelnie owijając się kołdrą.
Nie mogąc zasnąć zrozumiał ,że
picie kawy przed snem nie było najlepszym pomysłem.

_________________

'I got it real bad
Want everything she has
That smile and that midnight laugh
She's giving you now'

𐌾ᓮᖇᒪ ᑕᖇᕰᔕᖺ//ᕼ.ᔕ✔️Donde viven las historias. Descúbrelo ahora