Pozostałe dni minęły szybko. Codzienna rutyna wstawanie, szkoła, jedzenie i spanie je przyśpieszała. Nudne lekcje sprawiały, że każdego dnia przychodziłam do domu zmęczona i robiłam drzemkę przez co miałam problemy z zaśnięciem w nocy.
Nadszedł piątek, czyli dzień rzekomej imprezy organizowanej przez Shawna. Amelia zapytała się mnie czy idę.
- To jak idziesz czy nie? Nie daj się prosić no. Zobaczysz będzie super!
-Dobra, przekonałaś mnie.
Ami klasnęła w dłonie.
-Dobra to wpadnę po ciebie o siódmej- uśmiechnęła się.
Właśnie tej cechy w sobie nie lubiłam. Brak asertywności. Chciałam być mniej uległa, ale co na to poradzę, że taka jestem.
Lekcje minęły szybko. Matma, Polski i Angielski. Nienawidziłam polskiego. Była to jedna z najnudniejszych lekcji. Ciagle omawianie jakiś wierszy, pisanie wypracowań. To nie dla mnie. Wolałam śpiewać. Nigdy tego nie robiłam nawet przy Amelii, bo strasznie się wstydziłam swojego głosu. Uważałam, że jest okropny.
Kiedy wróciłam do domu, odłożyłam torbę i zaczęłam robić obiad dla siebie oraz moich braci. Postanowiłam, że zrobię spaghetti. Było jedno z najprostszych dań, a nie miałam ochoty na jakieś wykwintne jedzenie.
Jak skończyłam zawołam ich na posiłek.
-Bryan, Andrew obiad!
Nie musiałam długo czekać, bo przybiegli od razu.
-Co dzisiaj na obiad? -zapytał Bryan.
-Spaghetti-opowiedziałam.
-Taaaaak, kocham to! -zawołał Andrew.
Zaśmiałam się. Andrew jest młodszy od Bryana i potrafi być bardzo śmieszny.
-Ellie, pomożesz mi z angielskim? Mam trudne zadanie i nie umiem go zrobić- Bryan zapytał.
-Dobrze, jak posprzątałam do ciebie przyjdę- powiedziałam.
Po skończonym posiłku i po postrząsaniu talerzy poszłam do pokoju brata i mu pomogłam.
-No, wiec tu musisz zrobić tak, a tu tak. Tu musisz zamienić osobę i czasownik o tak- pokazałam mu.
-O, ale łatwe to teraz jest. Dzięki, że mi wytłumaczyłaś- przytulił mnie.
-Nie ma sprawy.

Usłyszałam dźwięk SMS, był on od Amelii:
Od Amelia❤️👌:
-Pamiętaj, o imprezie!!
Do Amelia❤️👌:
-Dobrze xDD
Poszłam do pokoju, aby wybrać strój na tą imprezę. Wybrałam spodnie z dziurami na kolanach i bluzę z napisem Sweetener. Kiedy już się przygotowałam, przyszedł do mnie Andrew i się zapytał co robię.
-Czemu się przebierasz? Idziesz gdzieś?
-Tak, idę na imprezę do Shawna Mendesa.
-A ty go przecież nie lubisz, to dlaczego do niego idziesz?
-Bo Amelia chciała iść, a wiedziała, że mnie nie przekona, wiec zapytała się Shawna czy mnie zapyta i tak zrobił.
-A dlaczego ona go poprosiła?
-Bo się z nim koleguje- powiedziałam.
-Okey. A mama wie?
- Nie i musi wiedzieć. Powiem, ze idę nocować do Amelii.
-No dobra- powiedział i wyszedł z mojego pokoju.

Wolałabym, aby mama nie wiedziała, że idę na imprezę do Mendesa. Jeszcze by mnie nie puściła. Uważała, ze oni zdemoralizują, jak się będę z nimi zadawać.
Zobaczyłam na godzinie, była 6:50, więc za dziesięć minut powinna przyjechać Amelia.
Puściałam SMS do mamy:
Do Aamama❤️👑:
Idę nocować do Amelii, wrócę rano.
Od Aamama❤️👑:
Dobrze, bawcie się dobrze.
Uśmiechnęłam się do ekranu i schowałam urządzenie do torebki.
Usłyszałam dzwonek do drzwi. Amelia już przyszła.
-Wychodzę! Zamknijcie drzwi!- rzuciłam w stronę chłopaków.
-Dobrze! Baw się dobrze- odpowiedzieli chórem.
Wyszłam z domu i przywitałam się z dziewczyną całusem w policzek. Miała na sobie sukienkę i kurtkę jeansową. Byłam jej kompletnych przeciwieństwem. Ona uwielbiała sukienki i spódnice, a ja ich nienawidziłam.
- Mogłaś ubrać sukienkę czy spódniczkę, a nie tak w spodniach....
-Ty przecież wiesz, że nich nienawidzę.
Pokręciła głową.
- To co idziemy?
-Chcesz iść na drugi koniec miasta na piechotę? Proszę bardzo! Ja tam wolę podwózkę.
- Kto niby ma nas podwieść?
-Shawn.
-Ty chyba sobie żartujesz. Ja mam być z nim w jednym samochodzie? Ja ledwo w jednej klasie z nim wytrzymuje.
- Oj tam nie przesadzaj.
Nagle zobaczyłam czarnego mercedesa. No tak, przecież ten typ ma bogatych rodziców, więc napewno mu kupili.
-Ciebie tez miło widzieć- powiedział sarkastycznie.
Popatrzyłam na niego z poirytowaniem.
Zaczęliśmy jechać w stronę jego domu. Z radia można było usłyszeć Jet Black Heart.Ma u mnie punkt za gust muzyczny.

5SOS jest mi bardzo bliskim zespołem. Na yt przeglądałam teledyski i trafiłam na nich. Polubiłam ich teksty. Z większością z nich mogłam się utożsamić. Poznałam ich w najgorszym możliwym momencie swojego życia. Kiedy mój tata zmarł na nowotwór to się załamałam. Musiałam zacząć żyć na nowo. Mama, Bryan oraz Andrew tez się załamali. Ich piosenki pomagają mi zapomnieć o rzeczywistości.
Jak skoczyłam swoje myśli, zobaczyłam, że już dojechaliśmy. Z zewnątrz już było słychać głośna muzykę. Kiedy przekroczyłam próg domu, zobaczyłam tą elitkę. Usiadłam na kanapie, a obok mnie Amelia. Podeszła do nas ta grupka, a Sivan powiedział:
Patrzcie kto przyszedł....nasza Elle- zaśmiał się, a ja zabijałam go wzrokiem.
Wszyscy z nim również się zaśmiali. Kiedy dołączył do nich Shawn z chłopakami przybił piątkę, a z dziewczynami się przytulił.
Po tym została postawiona wódka na stół. No tak przecież według nic impreza nie może się odbyć bez alkoholu.
Niall podał mi kieliszeczek, a ja podziękowałam.
-Masz pij i nie bądź ciota.
Wzięłam od niego naczynie, a Shawn powiedział:
-Wznoszę toast za pierwszą imprezę Ellie!
Po tych słowach momentalnie pojawiły mi się rumieńce na policzkach. Tak, to była moja pierwsza w życiu impreza.
Wszyscy zaczęli się ze mnie śmiać, a ja chciałam uciec. Wypiłam trunek i poszłam poszukać łazienki.
Po drodze do łazienki zobaczyłam otwarte drzwi do pokoju. Weszłam. Zobaczyłam gitarę, w jednych miejscu. Uwielbiałam gitary i jej dźwięk. Mój tata grał na gitarze. Momentalnie pojawiły mi się łzy w oczach. Zobaczyłam również zeszyt, który leżał na biurku. Były w nim zapisane słowa:
Help me it's like the walls are caving in
Sometimes i feel like giving up
But i just can't
It isn't in my blood
Laynig on the bathroom floor
Felling nothing
- A co ty tutaj robisz?
Zobaczyłam Shawna w drzwiach, wystraszyłam się go.
-No bo ja.....yyyy....szukałam łazienki....i...i się zgubiłam.
-Więc postanowiłaś wejść do mojego pokoju?
-To twój pokój?
-Tak, to mój pokój

——————-
Hejka, wiec napisałam drugi rozdział. Mam nadzieje, że się podoba.
Jak myślicie jak potoczoną się dalsze lody bohaterki? Możecie pisać swoje pomysły w komentarzach x

Memories S.MWhere stories live. Discover now