xvii. sleep

394 35 12
                                    










BITTERSWEET !

chapter seventeen !

chapter seventeen !

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.












































































i tak właśnie było. talia przyszła na nocowanie u millie. na począku nie była pewna, bo w końcu tego samego dnia pokłóciła się z sadie i nie była w najlepszym stanie na zabawy. jednak nie chciała pokazywać tego, że jest słaba i coś złego się stało. w końcu nie zostaję w los angeles na długo i lepiej byłoby, żeby przyjaciele mieli ze sobą pokój.

talia również zastanawiała się nad tym, co powiedziała jej millie. to, że finn ją lubi. nie chciała zaśmiecać sobie więcej tym głowy, więc próbowała być spokojna i po prostu zachowywać się tak, jak zawsze.

"i tu mamy talię!" powiedziała zadowolona millie, gdy zobaczyła ją w drzwiach od swojego pokoju. tym razem nie przyszła razem z diego, bo temu nie chciało się na nią czekać. "siadaj, siadaj" poklepała miejsce obok siebie, przez co dziewczyna zmarszczyła swoje brwi.

"co takiego robimy?" zapytała, siadając pomiędzy millie i diego. chłopak od razu zobaczył jej czerwone oczy i chciał się zapytać co się stało, jednak zrobił to ktoś inny.

"co ci jest?" millie zmarszczyła brwi, sama zauważając jej wyraz twarzy. talia już chciała samą siebie skarcić za to, że nie użyła żadnego makijażu.

"płakałaś?" finn odezwał się, przyglądając się dziewczynie. ze wszystkich, to jego głos przypomniał jej o tym, co się stało.

może nie zerwała z sadie, ale i tak ją to bolało. to wszystko, co jej powiedziała, a ona odpowiedziała krótkimi zdaniami. jakby naprawdę kompletnie jej nie zależało.

"uh... tak jakby" zagryzła wargę, kładąc dłonie na swoich udach.

"dlaczego?" zapytał diego, marszcząc brwi. położył na jej ramieniu swoją dłoń.

"nie ważne. możemy po prostu wrócić do tego, co robiliście?" westchnęła, zrzucając rękę chłopaka ze swojego barka. ten zacisnął swoje usta, odwracając wzrok na finna, który również nie wyglądał na zadowolonego. "więc? co planowaliście?" talia zmusiła się do uśmiechu, co nie umknęło millie.

"uh, miałam zapraszać trochę osób z obsady" szatynka jej odpowiedziała, zabierając telefon z ziemi. "więc jeszcze noah i caleb przyjdą" dodała, gdy zobaczyła wiadomości od dwóch chłopaków.

BITTERSWEET! SINKWhere stories live. Discover now