Jak ona ma na imie

238 10 1
                                    

Rozdział 9

Jack

Myślałem jak ona ma na imie.
Szłem powoli ścieżką. Który prowadzi chyba do Arendelle. Moje myśli się kłóciły.
Czy ona istnieje?
Jak ma na imie?
Kim jest?
I czemu się że mną spotkała?
Kiedy byłem wilkiem.

Kristoff

Kiedy dowiedziłem się jak ten pacan ma na imie. Chciałem mu skopać koszmarny zad.
Śpiewałem sobie znane mi słowa.
Serca Lód. Jak mój renifer Sven ciągnął sanie z lodem. Przed de mną pojawił się chłopak. Miał ciemnoniebieską bluze i brązowe spodnie.
Nie patrzył się przed siebie tylko na bose stopy.
Fuj moim zdaniem.
- Uważaj!!!
Nagle się ruszył tak skoczył że był w moich saniach
Spojrzał na mnie.
Miał lat góra 18 lat
- Hej
- Sorry
- Nic się nie stało jakby patrzył to byś nie musiał krzyczeć
- Wiem
Porozmawiałem z nim okazało się że ma na imie Jack i ma 318 lat.
Był mega miły.
- Więc jesteś nieśmieterny
- Tak zgadza się
- Zazdroszczę
- Nie masz czego
- Aha

Jack

Gdyby nie Kris to był plackiem na ścieżcę.
Szybko skoczyłem że Kris nie zobaczył że znikłem szłem powoli w stronę jakieś góry usiadłem na kamieniu myśląc czy ona istnieje.

Elsa

Przemieniłem się w wilka. Biegłam w stronę Lodowego Wierchu.
Miałam apetyt byłam taka głodna. Po drodzę spotkałam jakiegoś chłopaka.
Skoczyłam na niego ale okazał się szybszy.
Jak to możliwe

-------------------------
214 słów
😀😀

Jelsa- Wilczy JaWhere stories live. Discover now