*Pokój wspólny pary książęcej*
-Stresuje się.
-Spokojnie kochanie wszystko będzie dobrze. -Brunet przytulił swoja dziewczynę
-Jesteś pewny?
-Jak tego że tu z tobą jestem, ale teraz musimy iść już na dół rodzice czekają.
*Na dole. Gabinet królowej *
-Nareszcie córeczko. Co za sprawa którą chcieliście z nami omówić i dlaczego akurat w tym pomieszczeniu?
-Zaraz powiemy a jesteśmy tutaj bo tu nikt nam nie przerwie.
-Więc o co chodzi?
*Młoda para usiadła na przeciwko swoich rodziców za drewnianym stołem*
-Więc jest bardzo ważna rzecz o której musicie wiedzieć bo... -Blondynka złapała chłopaka za rękę. - ja... jestem w ciąży.
Moon zemdlała
*Kilka chwili później*
-Och co ja robię na kanapie w gabinecie? O River miałam dziwny sen że Star powiedziała że jest w ciąż. Chwila, państwo Diaz? Czyli to...
-Tak skarbie, to nie była sen.
-Jesteś zła mamo?
-Czy ja jestem zła? Jestem wściekła! Macie po 15 lat! Ale -Wdech - z drugiej strony część mnie się cieszy.
-Tato?
-Ja nadal jestem w ciężkim szoku skarbie daj mi chwilę. -Powiedział skołowany król
-A wy? -Spytał Marco.
-Wdech- Ja jestem bardzo zszokowana, ale jednocześnie szczęśliwa, choć się martwię.
-Mam dokładnie te same odczucia co twoja matka synu. My jak i rodzice Star chcielibyśmy usłyszeć co zamierzacie dalej zrobić.
-Więc po pierwsze chcemy wziąć ślub a dalej no cóż jeszcze nie wiemy.
-I oczywiście chce urodzić to dziecko i je wychować. -Wtrąciła Star
-Ależ kochanie nikt nawet nie pomyślał że będzie inaczej. -Zaczęła Angie
-Właśnie. A co do ślubu to ja się zgadzam, powinniście wziąć go jak najszybciej -Przytaknęła Moon
-Tak, teraz będziecie mieli dziecko musicie wziąć ślub. Nawet jeśli jesteście w tak młodym wieku. A co ze szkołą? Macie jakiś plan na przyszłość?
-Właściwie to jeśli się pobiorą to Marco będzie przyszłym królem i nie będzie potrzebował ziemskiej szkoły. -Wtrącił River
-Och no tak zapomniałam.
-Dobrze więc skoro to mamy ustalone to powiedzcie odkąd wiecie?
-Ja wiem od dwóch tygodni a Marco od tygodnia.
-A który to miesiąc?
-Nie wiemy chcieliśmy pójść do lekarza, ale sami nie możemy.
-Więc ja jutro z tobą jutro pójdę, chodzi o moją przyszłą synową i wnuczkę. -Powiedziała Angie
-Ja też, pójdziemy razem w końcu jestem jej matką.
-Dobrze królowo.
-Mówi mi po imieniu w końcu jesteśmy już rodziną.
-Racja, dziękuje Moon ty też mów do mnie po i mieniu.
-Czyli jutrzejsza wizyta ustalona.
-Więc skoro nie jesteście źli i wszyscy tu są. -Marco klękną na kolano przed blondynką i wyciągną pudełeczko z kieszenie. -Czy ty Star Butterfly, zostaniesz moja żoną?
-Oczywiście że tak! -Brunet założył jej pierścionek na palec.
-Jesteśmy szczęśliwi. Teraz musimy porozmawiać jakie obowiązki będziecie będziecie mieli jako rodzice.
-I o tym czego będzie trzeba i co będzie wolno Star podczas ciąży
-No dobrze -Powiedziało Starco
*Wieczorem, komnata książęcej pary*
-Bardzo dobrze to przyjęli.
-Mówiłem kochanie że nie ma się czym martwić iż że wszystko będzie dobrze.
-Tak miałeś racje. Za trzy tygodnie nasz ślub.
-A co rozmyśliłaś się. -Powiedział lekko się śmiejąc.
-Oj przestań, mi chodzi o to że już niedługo będziemy rodziną i to taką z krwi i kości.
-Tak, cieszę się. Będę miał wspaniałą żonę i cudowne dziecko. Ciekawe czy to chłopiec czy dziewczynka.
-Jeśli jestem w 1 miesiącu to dowiemy się za minimum 3-4 miesiące
-Wiem, ale chciałbym zacząć szukać imienia.
-A o to chodzi. To co za problem? wybierzemy dwa imienia dla chłopaka i dziewczynki.
-Świetny pomysł więc masz jakieś pomysły?
-Mam kilka, dla dziewczynki 4 imiona : Cressida , Elizabeth , Luna lub Aurora a dla chłopczyka tylko jedno : Comet. A ty?
-Dla dziewczynki : Amanda , Jun , Nova , Meissa a dla chłopczyka tez uważam że Comet
-Świetnie więc będzie w czym wybierać. Tak masz racje kochanie a terach chodźmy spać dzisiejszy dzień był ciężki.
-Tak. Dobranoc
-Dobranoc.
*Od autora*
Siema. Trochę się spóźniłem z tym rozdziałem, ale byłem i w sumie jestem chory. Dzisiejsze ogłoszenie trochę krótkie, ale jest późno a jestem zmęczony. Dzięki za czytanie :) Zapraszam też do mojej drugiej książki. Siemaaaa!
YOU ARE READING
Co dalej? | STAR & marCO
FanfictionAkcja dzieje się po zakończeniu 3 sezonu.Star , Marco i król River poszukują Moon (królowej Butterfly).Czy ją odnajdą? Co z Eclipsą? Czy Marco i Star się zejdą?