21. Fatalne skutki imprezy.

Start from the beginning
                                    

J: Austria trzymaj linę i zwiąż sb Węgry ( ͡° ͜ʖ ͡° ) *rzuca linę*

As: *Bierze linę i związuje Węgry* Poczekaj skarbie tylko zakręcę ( ͡° ͜ʖ ͡° ). *Wypada na Japonię* Yyy, nwm przytul Koreę.

J: Nie T^T.

As: To dawaj swoje kocie uszka 😊.

J: Dobra, dobra zrobię to. *przytula Koreę*

K: *Rumieni się*

As: To my idziemy ( ͡° ͜ʖ ͡° ). *Bierze, związaną, Węgry na „pannę młodą".

W: Polskaaaaaa !!!!! Heeeelp meeee !!!! Amerykaaaa zabijeeee cię szmaaatooo !!!!!!

A: Bye, bye 🙂. *macha ręką*

J: Dobra to teraz ja kręcę ( ͡° ͜ʖ ͡° ).

Jezus Maria już mam stresa 😬. Japonia zawsze daje złe wyzwania boję się, że wypadnie na mnie i będę musiała np. pocałować Niemca, albo się z nim przespać. Już mi się słabo robi.

Butelka się kręci, kręci. Już ma się zatrzymać na Korei, ale wypadła na Niemca. O kurwa, już nie żyję 😭.

J: Niemcy ( ͡° ͜ʖ ͡° ).... A, więc...

P: Nie zaczynamy zdania od „a, więc" 😁.

J: Chichaj tam ( ͡° ͜ʖ ͡° ). Niemcu, masz zrobić... Polsce malinki na szyi.

Że, co, kurwa !!! Pojebało ją !!! Ja, spierdalam.

Już chciałam uciekać, ale USA siedzący obok mnie, złapał mnie za moją nogę, przez co się wyjebałam na ryja. Następnie Niemiec wziął mnie na „pannę młoda". Byłam jak sparaliżowana, nie mogłam się ruszyć. Czas umrzeć.

Czarno-czerwono-żółty kraj położył mnie na kanapę, a ja dalej byłam „sparaliżowana". Następnie Niemiec położył się na mnie i po chwili poczułam jego oddech na mojej szyi.

Oo Boże, to mój koniec

Niemcy zaczął się wgryzać się w moją szyję. Zaczęłam trochę jękać. Była strasznie zestresowana, bałam się, że po takiej akcji nie wystarczy tydzień do zapomnienia, tylko miesiąc, 2, 3. Nie no chyba się załame.

Kiedy Niemiec mnie „uwolnił" nikt nie wierzył w to co się stało. Ameryce to nawet okulary spadły. Japonia zaczęła piszczeć na cały domu. Ja poszłam do stolika z alkoholem i zaczęłam łapczywie pić wódkę. Potem przyszła wkurzona Węgry.

W: C- co tu się stało ??

J: Niemiec robił Polsce malinki na szyi 😍 !!!!!!

W: UuuuUuuuUu ( ͡° ͜ʖ ͡° ).

A: Wgl jak tam było z Austrią ( ͡° ͜ʖ ͡° ) ?

W: A tak, miałam ci za to wyzwanie wpierdolić 🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂 *podnosi leżącą butelkę z ziemi i rzuca się na USA*

A: *ucieka* Aaaa Russia ratuj mnie, moja wife !! *wskakuje Rosji na barana*

R: Jasne skarbie 😉. *ucieka z Ameryką*

W: O wy szmaty. *zaczyna ich gonić*

Kiedy wypiłam trochę wódki postanowiłam znów wziąźć sobie pierogi. Po drodze, przez przypadek, wpadłam na Niemca.

P: Sory...

N: Nie ma za co.

P: Serio musiałeś to zrobić ??? Nie mogłeś dać jakiegoś fanta Japonii ?!?!

N: P- Polen prze- przepra- przepraszam tak, jakoś wyszło.

P: Zwykłe przepraszam nie wystarczy, tak samo jak tydzień do zapomnienia !

Odechciało mi się pierogów. Postanowiłam iść na dwór, aby nabrać świeżego powietrza. Oczywiście nie można było zostawić mnie samej w świętym spokoju, bo po chwili przylazł ten idiota Niemiec.

Pers. Niemiec.

W sumie Polska ma rację, mogłem dać coś Japonii, bo nie mam jakieś ważnej dla siebie rzeczy. A teraz wszyscy napewno o ty nie zapomną ani przez tydzień, ani przez 2.

Widziałem jak biało-czerwony kraj wychodzi na dwór. Postanowiłem pójść za nią, jeszcze raz ją przeprosić i pozwolić się na mnie wyżyć.

P: A ty czego tu ?

N: Przeprosić jeszcze raz...

P: I tak wiesz, że to nic nie da 🙄.

N: Dobra, nie ważne... Przyjeb mi z całej siły.

P: Po co ??

N: Żeby się na mnie wyżyć.

P: Ehh, nie zrobię tego. *wtula się w Niemca* Nie mogę ci tego zrobić, nie należy ci się...  *zaczyna płakać* Boże proszę, aby się to wszystko okazało się znowu moim snem. Teraz przez ciebie będę mieć ślady na szyi !!!

N: Czyli jednak chcesz się wyżyć ??

P: Nie, chcę wrócić do domu i umrzeć, ZABIĆ SIĘ !

N: Polen, proszę nie próbuj znów *łzy podchodzą mu do oczów*.

P: No dobrze, wrócę do domu. Prześpię te 2 tygodnie i będę unikać wszystkich... Cześć...

N: Narazie...

Pers. Polski.

Mój drogi Boże, proszę cię, aby to wszystko co się wydarzyło tej nocy bo tylko moim snem. Aby jak się obudzę te wszystkie ślady zniknęły z mojej szyi i nikt o tym nie wiedział.

Niestety, to niemożliwe, aby to był znów sen. Przez moje 2 tygodnie ferii z nikim się nie spotkam. No i gites, jednak nie sądzę, aby dwa tygodnie wystarczyły na zapomnienie tego...

XxXxXxXxXxXxXxXxXxXxXxXxXxXxXxXxXx

Wydaje mi się, że trochę się pogubiłam w tym rozdziale i trochę w nim namieszałam, za co bardzo przepraszam.

Zauważyłam również, że nadużywam słów „ogólnie" i „dobra".

1100 słów

Byeeee 💕💕💕

Chyba się załame... (Countryhumans)Where stories live. Discover now