eight

312 57 0
                                    

Wrócili do domu,
znajdowali się w
mieszkaniu Marka,
który niebezpiecznie
tuptał nogą patrząc
na Donghyucka.

"Nie zrobię ci krzywdy."
Powiedział Mark.

Westchnął cicho. „To
czemu Jaeminowi zrobiłeś?"
Zapytał patrząc z bólem w oczach.

"Bo cie dotykał."

"To nie powód żeby
robić coś takiego.
Z resztą, rozmawialiśmy
już o tym. Ide spać"

Powiedział i położył się
na łóżku starszego
bo nie miał zamiaru
wracac dzisiaj
do siebie do domu.

A Mark ostatni raz
przyjrzał się młodszemu.

nobody / markhyuckWhere stories live. Discover now