Rockowe Imagify [ZAKOŃCZONE]

36. Jacky Vincent

1.

Od kilku dni znikają ci ciągle rzeczy. Jak położysz gdzieś jakąś rzecz to po chwili już jej tam nie ma.
Dzisiaj z Jacky'iem macie dzień dla siebie i siedzicie rozwalani na kanapie i oglądacie telewizję.
-Kotek zatrzymaj film, chce mi się siusiu- mówisz w stronę twojego chłopaka, a on posłusznie wykonuje twój rozkaz.
Ty wstajesz z kanapy, kładziesz twój telefon na stoliku do kawy który stoi przed kanapą i idziesz na toaletę.
Po chwili wracasz i zauważasz że na stoję nie ma twojego telefonu.
-Gdzie mój telefon?- pytasz się Jacky'ego.
On jedynie kiwa głową na to że nie wie gdzie on jest i patrzy w inną stronę.

2.
-Jacky- mówisz powstrzymując się od śmiechu kiedy widzisz swojego chłopaka w różowych okularach.
-Co?- mówi chłopak z uśmiechem na twarzy

-Po prostu ci te okulary idealnie pasują- mówisz, a wszyscy dobrze wiemy że to nieprawda.
-Serio?- pyta się chłopak -Myślałem że mnie wy śmiejesz- mówi chłopak i ty go jedynie całujesz.

3.
Falling In Reverse zaczynają za niedługo trasę koncertową.
Jacky od tygodni meczy Cię z pytaniem czy z nim pojedziesz.
-Kotek?- pyta się twój chłopak i się na Ciebie kładzie, kiedy ty akurat se wygodnie leżałaś na waszym łóżku i czytałaś spokojnie książkę.
-Co?- również pytasz nie odrywając wzroku od książki.
-Pojedziesz że mną w trasę koncertową?- pyta się Ciebie Jacky z oczami kota ze Shrek'a.
- Nie rób tych oczu. Dobrze wiesz że się nie mogę im oprzeć- mówisz, po tym jak w końcu na niego spojrzałaś.
Chłopak nic sobie z twojej wypowiedzi nie robi i dalej się na Ciebie patrzy w ten sposób.
-No dobra, pojadę z Tobą w trasę koncertową- mówisz zrezygnowana, widząc że jak się nie zgodzisz to chłopak by się jeszcze długo Tak na Ciebie patrzył.
Chłopak siada na tobie i podnosi lekko ręce do góry, w geście jak bardzo się cieszy.

4.
Chciałaś być dobra dziewczyną i przynieść twojemu chłopakowi coś do picia. No ale twoje szczęście musi ci dopisywać i się potknęłaś, a cała zawartość szklanki się na Ciebie wylała. Jacky widząc to jedynie się śmieje.

5.
Chociaż że nie lubisz imprez, zostałaś siłą wyciągnięta z twojego ukochanego łuzia przez twoja rąbniętą przyjaciółkę i teraz siedzicie na kanapie przy ścianie, w klubie.
-Możesz mi powiedzieć, dlaczego mnie tutaj zaciągnęłaś?- pytasz się jej.
-Żeby Ci w końcu jakiegoś faceta znaleźć- odpowiada Ci twoja przyjaciółka, a ty jesteś już na sto procent pewne że w nią wystąpiły jakieś złe demony j byty.
Po jakimś czasie w którym (I.T.P.) oglądała się za chłopakami dla Ciebie, dosiada się do was jakiś chłopak, który się cały czas na Ciebie patrzył od kąt wszedł do tego klubu i się teraz też na Ciebie patrzy.

-Jestem Jacky- mówi chłopak po chwili w twoja stronę.
-(T.I.)- odpowiadasz mu obojętnie.
-Zatańczysz?- pyta się Jacky.
-Coś mnie brzuch boli, ale (I.T.P.) na pewno z wielką chęcią z Tobą zatańczy. Nie (I.T.P.)- mówisz i odwracasz się w jej kierunku, a jakie musi być twoja zdziwienie kiedy ona nie siedzi koło Ciebie.
-No nie daj się prosić- nalega chłopak.
-No dobra, wygrałeś- zgadzasz się po chwili na jego propozycje.
-To zapraszam do tańca- mówi, wstaje i podaje Ci dłoń, która ty po chwili ujęłaś.

Dziękuje za czytanie 

Zuzanna Tkacz