1

47 5 5
                                    

Pływałam sobie spokojnie po krainie morfeusza kiedy nagle zadzwonił ten jebany budzik.
- Spierdalaj! - krzyknęłam i rozwaliłam go o ścianę. Trudno - jestem bogata to mogę.
Wstałam i poszłam do swojej garderoby. Szybko ubrałam się w czarny crop top z napisem ,,Suka bitch", krótkie spodenki z Adidas, holograficzne super stary A na ramię zarzucilam torebkę z ćwiekami.  Zeszlam na dół A tam Już był w kuchni mój durny ojciec. Nie nawidzę go! To przez niego musiałam porzucić LA i przenieść się do NY. Musiałam porzucić mojego chłopaka i przyjaciółkę - Elle. 
- witaj córeczko!
- Spadaj stary dzbanie!
-  Jessico Rose Jones! Nie takim tonem!
Spojrzałam na niego spode łba i prychnęłam lekceważąco. Chwycilam jabłko i wyszłam z domu trzaskając drzwiami.
                            ♡♡♡♡♡♡♡
   Gdy weszłam do szkoły było już po 8:00.
- gdzie ja kurwa jestem? - mruknęłam sama do siebie bo nie wiedziałam w której klasie mam mieć lekcje. W tym momencie poczułam uderzenie w plecy i runęłam na ziemię. Zemdlalam na chwile.
- Hej, nic ci nie jest?
Otworzyłam oczy i zobaczyłam te zabójcze błękitne oczy w których mogłabym się utopić. Jessica o czym ty myślisz???
- Ale z Ciebie palant! - krzyknęłam na tego dupka.
-Może i palant, ale za to seksowny.
- Pieprz się!
- Tylko z Tobą.
Patrzyliśmy na chwilę na siebie.
- Z której jesteś klasy? - spytał.
- A gówno Cię to obchodzi!
- W sumie to nic. - powiedział A jego oczy zmieniły kolor na czarny. - Nara! - rzucił w moją stronę i poszedł . 
- W sumie to nic- powtórzyłam cienkim głosem. Spojrzałam na ziemię. Obok mojej stopy leżał jego plan lekcji. Musiał mu wypaść kiedy się zderzyliśmy.
- 2 A - wyszeptałam. jest w tej samej klasie co ja -  Podniosła kartkę i spojrzałam na plan . - Majca w 206.
Schowałam sobie kartkę do kieszeni- A chuj, i tak mu nie potrzebna.
Weszłam do klasy. Wszyscy na mnie spojrzeli.  A zwłaszcza ten zdupcebiec.
- Kim jesteś? - spytała nauczycielka.
- Jessica Jones.
- to Ty jesteś tą nową?
- tak.
- to może nam się przedstwaisz? Powiesz kilka słów o sobie.
- Noooo więc... - zaczęłam nieśmiało- Nazywam się Jessica Jones. Jestem z Los Angeles.  Przeprowadziłam się tu tydzień temu. Lubię- tu się zaczęłam bo nie mogę powiedzieć o mojej prawdziwej pasji jaką są motory - tańczyć. - powiedziałam szybko. To nie jest kłamstwo. Jestem zajebista w tańczeniu street dance.
- Dziękuję Ci Jessico. Usiądź koło Drake'a.
Wszyscy zaczęli buczeć. Rozejżałam się zdezorientowana. Ten sam chuj który wleciał we mnie na korytarzu siedział i uśmiechał się zadziornie. 
Podniosła wysoko głową i zjadłam koło niego miejsce.
- Witaj piękna.
- Spierdalaj cymbale.
- Jessica! Drake! Czy ja wam przeszkadzam? Na randki to się po lekcji umawiać!
- A bardzo chętnie. - odparł i uszczypnął mnie w pośladek.
- CO ROBISZ CHUJU?!?!?! - wydarłam się na całą klasę .
- Jessica! Jak Ty się wyrażasz! Oboje do dyrektora!
- Zaraz zaraz. Oboje? - spytała z niedowierzaniem.
- Tak.
- Ale je nic nie zrobiłam! To on mnie szczypie!
- Ile Ty masz lat, co?  - spytał Drake. 
- 17 skurwibąku.

                     ♡♡♡♡♡♡♡♡♡
Siedzieliśmy na krzesłach w poczekalni.
Drake cały czas się na mnie gapił.
- Na co się gapisz?
- Na twoje...
- Drake Wolf! - rozległ się głos dyra.
Wstał i odszedł posyłając mi całusa. Ja za to pokazałam mu fucka i język.

Jak ja tego chuja nienawidzę...

Hej kochani! To moja druga książka. Mam nadziej że przyjmiecue ją cieplutko. Jak myślicie, co się dalej stanie?
Ilość słów: 529

Zbuntowana Księżniczka Where stories live. Discover now