- A co powiesz na to, żeby znowu pójść gdzieś razem na jedzenie? - takie pytanie usłyszałem zaraz po odebraniu telefonu od Lucasa. Zanim zdążyłem cokolwiek odpowiedzieć, on dalej kontynuował swoją myśl. - Lubisz tteokbokki? W galerii jest całkiem niezła restauracja i...
- Tak. - odpowiedziałem krótko oraz dosyć głośno, przerywając mu tym samym. - Znaczy jasne, chętnie. Lubię tteokbokki, to jedno z moich ulubionych dań i takie tam. - zaśmiałem się nerwowo.
- Na prawdę? To świetnie! - również się zaśmiał, przez co mimowolnie westchnąłem. Jego śmiech jest tak cudowny, że samo jego brzmienie pozwalało mi się odprężyć i wprawiało mnie w dobry nastrój, mógłbym go słuchać cały czas. Co prawda ten przez telefon nie równał się z tym na żywo, dlatego bardzo chętnie chciałbym się z nim spotkać. A samo wspomnienie jego cudownej twarzy... - JungWoo? Znowu się zamyśliłeś?
- Co? - pokręciłem głową, żeby odgonić od siebie wszystkie myśli.
- Spytałem, czy pasuje ci dzisiejszy wieczór? - powiedział ciszej - W galerii jest całkiem niezła restauracja i mają otwarte do późna.
- Jasne, pasuje mi. - odpowiedziałem natychmiast, uśmiechając się szeroko do samego siebie. Chłopak po drugiej stronie rzucił krótkie 'To do osiemnastej, słodki' i się rozłączył.
Odłożyłem telefon na stolik i od razu zacząłem skakać po pokoju z podekscytowania. Przeskoczyłem całą długość dywanu, kawałek po panelach aby na koniec skoczyć plecami na kanapę. Xuxi nazwał mnie słodkim, ten Xuxi, ten przystojny, wysoki i wprost idealny brunet. Nazwał mnie słodkim, nazwał mnie...
JungWoo, czemu w ogóle się z tego tak cieszysz?
Westchnąłem, wlepiając swój wzrok w jasny sufit i momentalnie poważniejąc.
CZYTASZ
Aesthetic Chat | NCT [LuWoo & JohnTen]
FanfictionNCTZEN - to zgrany team sześciu znajomych sobie grafików. Razem pracują nad zleceniami oraz wykonują własne projekty. Kiedy liczba zamówień na banery i grafiki nagle wzrasta, chłopcy nie mogą z tym nadążyć. Postanawiają powiększyć swoją załogę o kil...