.4.

293 26 15
                                    

ᴀʏᴀɴᴏ

Weszłam do sali. Cholera, zrobiłam to. Usiadłam do ławki i oparłam się łokciami. Jej usta były takie miękkie i delikatne. To był najpiękniejszy pocałunek w moim życiu...to było to...

Uśmiechnęłam się lekko i polizałam po wargach.

Nagle do sali weszła Yuno. Wyglądała tak uroczo, była bardzo zawstydzona. Usiadła na swoim miejscu, a ja wpatrywałam się w nią. Mam ochotę jeszcze raz ją pocałować.

Wstałam i podeszłam do niej

- I jak?- Szepnęłam

- Eh...nie odzywaj się do mnie, muszę to przemyśleć...- odwróciła wzrok speszona

- O-okej...- znów usiadłam do ławki bo zaczęła się lekcje. Na szczęście było ich tylko sześć.

Po szkole czekałam na nią...chce z nią porozmawiać. Gdy dziewczyna wyszła ze szkoły, podeszłam do niej.

- Masz czas po szkole...?

- Uh ale..ale...czemu pytasz?

- Chciałabym z Tobą porozmawiać w kawiarni... możemy?

- S-skoro chcesz...a o której?

- 18:30, pasuje?

- Ta...jest okej...

Pożegnałam się z nią. Uh... wygląda na lekko spiętą. Muszę jej wszystko wytłumaczyć... boje się, że nie będzie mnie chciała...

ʏᴜɴᴏ

Co mam zrobić...? Wstydzę się jej... przez to co zrobiła. Nie umiem spojrzeć jej w oczy... chociaż to było przyjemne...jej usta tak delikatnie wpiły się w moje. Nie mogę jej zostawić...muszę być bardziej otwarta, przecież my się teraz kochamy... prawda...?

Szłam do domu i myślałam nad tym wszystkim.

W co mam się ubrać?

Zacisnąłem pięści nie umiejąc się skupić, jedyne co chodziło mi po głowie, to ten pocałunek.

Aaaa!!! Muszę wymazać to z pamięci, inaczej mnie rozniesie!!!

Zamknęłam oczy i odetchnęłam, otwierając drzwi do mieszkania. Weszłam do środka i rzuciłam na bok torbę. Jestem zmęczona uh...

Wolnym krokiem udałam się do pokoju i położyłam na łóżku, zamknęłam oczy i przysnęłam. Miałam dziwny sen...

O mnie...o niej...i o tym jak mnie...

Cholera znowu to samo!

Zarumieniłam się i schowałam twarz w poduszce.

Czyli jednak nie da się o tym zapomnieć...! Uh dam rady...muszę zachować spokój.

Wstałam i podeszłam do szafy. Zaczęłam przymierzać ubrania. W końcu zdecydowałam się na krótkie spodenki. Nie będę się stroić...po co mi to...

Wzdychnęłam i ubrałam się. Poszłam do łazienki, lekko się pomalowałam i spięłam włosy.

Gotowe! Teraz moge iść!

Lekko się uśmiechnęłam i ubrałam trampki. Wstałam, wzięłam do ręki torbę i włączyłam telefon, sms od Ayano...

"Czekam na Ciebie w kawiarni"

Moją twarz pokrył rumieniec, przyłożyłam telefon do piersi, po czym szepnęłam

Kocham Cię Ayano- Chan...

------////------

Hejkaa!

Oto kolejny rozdział!

Postaram się dodawać je co 2 dzień...

Nie wiem czy mi się uda, ale trzymajcie kciuki!

Do następnego kochani!!!

☆ ~('▽^人)

~ Nico ~

ʏᴜɴᴏ x ᴀʏᴀɴᴏ ☽ ғᴀɴғɪᴄᴛɪᴏɴ ☾  ✓Where stories live. Discover now