czemu wszyscy piszemy o tym samym?

18 2 0
                                    

jak
mam nie pisać o miłości
kiedy jej korzenie i pędy
tkwią boleśnie w moim ciele

ziarenka zasiane
przez moją własną matkę
szczodrze podlewane
przez ojca, wujostwo i dziadków

niezlęknione i nieuległe
przed wszystkimi zimnymi rękami
które chciały je wyrwać
prosto z mojej krtani

choć nienamacalne to
trwałe i silniejsze od spiżu
a widziane tylko
w uśmiechu na mojej twarzy

drobne ogłoszenia (vneurysm)Where stories live. Discover now