jakaś rozmowa

30 4 0
                                    

-nie rozmawiamy już ze sobą
-nieprawda, robimy to teraz
-to tak jakbyś codziennie wbijał w moje serce tysiące szpilek, aby wieczorem wyjąć je z niego swoimi zimnymi dłońmi i jak co wieczór przeprosić za swoje czyny
-nieprawda
-nieprawda
-codziennie mówię do ciebie więcej niż tysiąc słów, ale ty nie słuchasz
-nie chcę słuchać słów, które nie potrafią ocierać się o moją duszę jak bezpańskie rude koty, o nogi dzieci, w środku parku
-kiedyś nie mówiłaś takich raniących rzeczy
-kiedyś patrzyłeś w moje oczy tak szczerze, jakbyś nie miał nic do ukrycia
-kiedyś mnie kochałaś
-kiedyś trzymałeś moje serce w dłoniach, a mi nie przeszkadzało, że są lodowato zimne
-czyli to koniec?
-koniec nastąpił już dawno, kiedy zabrałeś z moich oczu wszystkie iskry jakie udało mi się kiedykolwiek stworzyć

drobne ogłoszenia (vneurysm)Kde žijí příběhy. Začni objevovat