2.

735 16 3
                                    

Annabeth, wlasnie miała wychodzic z pracy gdy podszedl do niej jej zastepca. Matt.
-Emm... Chcialbym cie zaprosic na kolację z okazji, uczczenia naszego nowego projektu.-powiedzial zakloptany Matt.
-To super! Z checia przyjde, tylko gdzie i o której?
- Jutro o 18.00, restauracji naprzeciwko?
-Jasne to do zobaczenia.

                              -W domu-
-Juz wrocilam!
Percy wychodzi z kuchni i podchodzi do narzeczonej i caluje, ja w policzek.
-Jak w pracy?
-Nic nowego, nowy projek przyjeto bardzo radosnie...
-Trzeba bedzie to uczcic-zasmail sie Percy
-A do tego moj zastepca Matt zaprosil mnie na kolację jutro.
Teraz Percy sie naprawde zdziwil.
Kolacja? Tego sie nie spodziewal.
-Idzisz na kolacje, z jakims obcym facetem, BEZE MNIE?
-Przeciez mnie nie porwie i nie zabije.- smieje sie Ann.
Percy marszy brwi, myslac.
-On ciebie nie zabije predzej ty jego, ale...
-Zadnych ale Glonomozdzku, nic nie zrobie co by cisienie moglo spodobać- smieje sie nadal dziewczyna.
-No dobra, chodz na koalcje zrobilem niebieskie nalesniki.
-Mam nadziej ze nie spaliles kuchni...

         -Kolacja z Perspektywy Matta-
Czekalem na Annabeth, przed restauracja. Wreszcie ja zauwazylem, byla piekna tak jak zawsze. Scisnolem mocnien bukiet roz, ktoretrzymalem w mojej rece.
Czesc- Matt, powiedziała Annabeth.
Zagapilem sie i dopiero po chwilu zauwazylem, wyczekujące spojrzenie Annabeth.
-Czesc, to dla ciebie powiedzialem wreczajac jej roze.
-Nie trzeba bylo- smieje sie dziewczyna.
Gdy weszlismy, do restauracji i zamowilismy kolacje, zaczelismy rozawaic o malo waznych rzeczach.
W pewnym momencie zauwazyel drogi pierscionek na jej palcu.
-Od kogo to?
-Pierscionek?
Pokiwalem na to glowa.
-Od mojego narzeczonego, Percego.
Zdziwilem sie, i zalamalem, wszystkie moje plany na przyszlosc legly w gruzach. (Pamietacie Franka i Leo i gruz?)
-Ty masz narzeczonego?
-Tak, znamy sie juz...

                   I w ten oto sposób,
     Dowiedzialem sie ze Percy i Ann,
            Znaja sie od wieku 12 lat,
     A ja nie mam zadnych szans u Ann,
             Nawet najmniejszych.

Czesc! I jak wam sie podobał ten Shot?
313 slów! Coraz wiecej!

Percabeth- one shots 💓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz