Jashington Brajan Klaudiusz II

286 21 10
                                    

K- Kakuzu

H- Hidan

I- Itachi

T- Tobi



K: Hidan wyprowadz psa i wyrzuć śmieci po drodze.

H: Dlaczego ja???!!! *powiedział Hidan oglądając telewizję*

K: Chciałeś psa to teraz z nim wychodz albo Deidara wysadzi go w powietrze.

I: Albo moje kruki go zjedzą.

H: Kurwa mać, dlaczego ja chciałem tego pierdolonego psa. *wychodzi trzaskając drzwiami*

K: JESZCZE ŚMIECI IDIOTO!!!!!!!!!!

H: SAM JESTEŚ ŚMIECIEM, KAKUZU!!!!!! *BIERZE ŚMIECI I SPIERDALA ZA DRZWI Z PSEM*

I&K: No i po sprawie.

*w międzyczasie Hidan*

H: Hmmmmm, a może pozbędę się tego sierściucha...

*wyrzuca psa do śmietnika* (co jak co, ale Hidan by tak zrobił dop. aut.)

H: WRÓCIŁEM, ŚMIECIE! *TRZYMA ŚMIECI W RĘCE NA SMYCZY*

I: Emmm, gdzie jest Jashington Brajan Klaudiusz II?(imię psa XD dop. aut.)

K: Ekhm...

H: Zrobiłem tak jak mówił Kakuzu.

I: Czyli jak niby????

H: No, wyprowadziłem śmieci i wyrzuciłem psa.

Całe Akatsuki(poza Tobim): ŻE CO KURWA?????!!!!!

K: Ten zapchlony kundel kosztował aż 760800 yenów*, a teraz ty go po prostu wyrzuciłeś!!!!!!!!!

*przybiega biedny Tobi, który kochał Jashingtona Brajana Klaudiusza II całym swoim małym serduszkiem*

T: Gdzie jest Jashi-chan? *smutny, zamglony wzrok*

Całe Akatsuki poza Tobim i Hidanem: Ekhm, jakby ci to powiedzieć...

T: *płacze w kącie*

H: Ja go wywaliłem, ok?

H: Co za problem???

Reszta Akatsuki: Ty go rozweselasz czyt. kupujesz mu nowego psa... *spierdzalają*

H: Dzięki...

T: JASHI-CHAAAAAAAAAAAAAAAN!!!!!!!!! *IDZIE PŁAKAĆ W KĄT*

H: Ehhhh... *idzie i wyciąga psa ze śmietnika*

H: Proszę Tobi, oto twoja mała paskuda!

H: Ale to ostatni raz, że zrobiłem coś takiego dla ciebie jasne????

T: Jak słońce! *przytula się do jashi-chana*

Konieć końców całe Akatsuki obraziło się na Hidana, ale po tygodniu mu wybaczyli. A Tobi codziennie kąpie Jashi-chan, w obawie, że nadal jedzie od niego śmietnikiem...

*760800 yenów=24901.75 złotych

\


Stawiam Sake! czyli przygody w AkatsukiWhere stories live. Discover now