31. Nie rozumiesz

957 39 11
                                    

Igor.

Spojrzałem na Julkę i wiedziałem że to nie będzie miła rozmowa 

-Stary poczekaj ja ci to wytłumaczę-odwróciłem się w jego stronę 

-Co ty kurwa chcesz mi tłumaczyć?-spojrzał na mnie gniewnie-właśnie zobaczyłem jak liżesz się z moją laską

-To nie jest byle jaka laska. Ty nic nie rozumiesz-spuściłem głowę 

-Czego nie rozumiem? Okej wiem, że znaliście się wcześniej ale to nie upoważnia cię do całowania jej-podszedł bliżej 

-Łukasz uspokój się. Ja ci to wszystko wyjaśnię-Julka podeszła do niego ale on ją odepchnął 

-Nie przeginaj kurwa-warknąłem na niego 

-Obrońca się znalazł-prychną-jak chciałaś się z nim bzyknąć to po co w ogóle zabierałaś mnie ze sobą?

-Jezu Łukasz to nie jest tak -dziewczyna podeszła do niego i próbowała złapać go za ramię 

-Nawet się do mnie nie zbliżaj bo przysięgam, że coś ci zrobię 

Podszedłem do nich i odciągnąłem Julkę na bok-zostaw ja to załatwię-uśmiechnąłem się do niej lekko 

-Uspokój się bo serio zaraz na słowach się nie skończy-złapałem go za koszulkę 

-Uspokójcie się do jasnej cholery-odwróciłem się do dziewczyny 

-Kochanie nie pozwolę mówić mu takich rzeczy do ciebie 

-Nie mów do mnie kochanie, nie powiedziałam ci że do ciebie wrócę-uniosła głos

-J-Jak to? A ten pocałunek? Myślałem, że już jest dobrze między nami 

-Jak do niego wrócisz? To wy byliście razem?-do rozmowy wtrącił się Łukasz 

-No bystrzaku myślałem, że szybciej się domyślisz-zakpiłem z niego-Nie zastanawiałeś się skąd Julka zna chłopaków?

-No myślałem, że poznała ich dzięki Zuzi

-Serio? To jesteś jeszcze głupszy niż myślałem-prychnąłem 

-Jezu uspokójcie się. Nie zachowujcie się jak małe dzieci-Brunetka podeszła do nas bliżej 

Łukasz spojrzał na mnie i strzepnął moje dłonie-musisz wybrać któregoś z nas. Teraz.

-No nie wierzę, zachowujecie się jak małe dzieci. Dajcie mi święty spokój. Oboje-odwróciła się i pobiegła w nieznanym kierunku 

-Ty serio jesteś jebnięty-popchnąłem chłopaka i wszedłem do klubu 

Gdy byłem w środku zauważyłem, że chłopaki już są przy stoliku 

-No i jak z tym nagłośnieniem?-usiadłem i napiłem się piwa 

-Wszystko jest już dobrze. Zagramy na czas-Adrian uśmiechnął się szeroko 

-Igor gdzie jest Julka z Łukaszem? Wyszedł do was bo długo nie wracaliście-Zuza spojrzała w moją stronę 

Podrapałem się po karku-Yyy no bo wiesz, jak wyszedłem pogadać z Julką to sprawy wymknęły się spod kontroli i ja..ją...pocałowałem i Łukasz nas przyłapał-Zuza spojrzała się na mnie i zakryła usta ręką

-Że kurwa co?-spojrzała na mnie jak na niedorozwiniętego

-No to co usłyszałaś. No i trochę się z nim pokłóciłem, on kazał jej wybierać. A ona się wkurzyła i...uciekła

Tylko ty się liczysz/ReTo [KOREKTA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz