II - Lament

28 7 0
                                    

Sierota:

Znowu to robię
Otwieram duszę
Mówię co myślę i czuję

Choć przysięgałem
Że już przestanę,
W samotność troski swe rzucę

Lecz serce rwie się
Do serc pospołu
Na próżno mi stawiać opór

Choć zrozumienia
Wciąż nie zaznałem
To muszę zagrzebać topór

Znów smutku grudów
Krwawiących łez i
Bólu we mnie gorycz pała

Trawi od środka
Niszczy wnętrzności
Najmniejszą nadzieję spala

Słuchaj lamentu
Małego chłopca
W dorosłym ciele tkwiącego

Co po dekadach
Podnosi głowę
By zabrać głos przed gawiedzią:

Wy coście głośni
Gnuśni i zwarci
We wszystko szpony wpijacie

Z ust cieknie ślina
W oczach podnieta
Tak właśnie w stadzie działacie

Słuchajcie tego
Co wciąż stał z boku
Nie mogąc zrobić ni kroku

W tę dziką pogoń
Co was tak cieszy.
Czy dobrze? Zaraz, po trochu.

Śpiew ŻurawiaDonde viven las historias. Descúbrelo ahora