36

2.6K 167 0
                                    

W końcu pojawiłaś się.

Weszłaś do sali z lekarzem, a na mojej twarzy automatycznie pojawił się uśmiech.

To co ze mną robiłaś... nie kontrolowałem tego.

Mina twojego ojca była bezcenna.

Też to zauważyłaś, bo zaczęłaś się śmiać.

Po rutynowej kontroli zostaliśmy sami.

Cały czas przepraszałaś mnie za to, że nie było cię przez ostatnie dni.

A ja?

Ja po prostu mocno cię do siebie przytuliłem.

Chyba w końcu moje serce z lodu zaczęło się topić.

JB

All My Life ✔Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt