😈2😈

917 33 12
                                    

2/3

Zaraz z peronu pojechaliśmy do naszego domu (tylko mojego, siostry bliźniaczki i Filipa) zaniosłam swoją walizkę do pokoju i szybko się rozpakowałam. Gdy weszłam do salonu wszystko już było gotowe. Chłopaki przygotowali ,,małą,, imprezę z okazji naszego powrotu. Z nimi nie ma małych imprez. Raz miała być tylko mała domówka i zmieniła się w totalny bajzel wtedy wszyscy zasnęli w różnych miejscach na samo wspomnienie chce mi się smiać. W salonie byli: Alex, Maja, Amelka, Filip, Miłosz, Borys, Mateusz, Bartek, Igor, Kuba, Michał, Smolasty i inni raperzy ale nie chce mi się wymieniać (xD)

- Te wasze ,,małe,, imprezy - powiedziałam robiąc cudzysłów palcami.

- No co imprezy robimy tylko okazjonalnie. - powiedział Filip stawiając alkohol na stoliku.

- W każdą sobotę... - powiedziałam siadając na kanapie obok Miłosza i Igora

- Oj nie przesadzaj...przecież raz w tygodniu można się zabawić - powiedział Żabson siedzący na fotelu

- Te wasze imprezy to zawsze się kończą kacem - wymamrotałam sama do siebie

- Jak nie masz kaca to znaczy że impreza była nie udana - powiedział Miłosz obejmując mnie ramieniem. Na co ja się zaśmiałam bo jak oni zrobią imprezę to nie ma zmiłuj. Nie pamiętam czasu spędzonego z całą ekipą który byłby drętwy oni zawsze coś odwalą.

????????????????????????????????
Sm, ten troszke dłuższy ale jak pisze maraton to nie mam dużo czasu na napisanie rozdziału. Zrozumcie mnie mam na to wyznaczony czas

❤Nie rozłączni❤ | 😈Otsochodzi😈 (ZAKOŃCZONE)Where stories live. Discover now