|Prolog|

131 9 7
                                    

Siedziałam właśnie na szkolnym dziedzińcu razem z Amy i Julką. Jesteśmy trzema psiapsiółkami, które dobrze czują się w swoim towarzystwie.

Amy jest farbowaną blondynką o jasnej cerze, która interesuje się nie tylko psychologią ale i modą czy fotografowaniem. Wiele razy powtarzałam jej, aby zaczęła upubliczniać swoje zdjęcia na jakiś stronach społecznościowych, jednak ona była zdania, że nikomu się nie spodobają. Przejdziemy teraz do Julki - szatynki o dużych, błękitnych oczach. Można by je porównać do bezchmurnego nieba albo oceanu - obydwa słowa idealnie opisałyby ich wyrazistą barwę. Co do zainteresować dziewczyny to są to muzyka oraz koreańska kultura. Od razu mówię, że Julka nie jest K-poperką, ani nic z tych rzeczy. O, szatynka uwielbia także poznawać nowych ludzi. Ostatnio nawet namawiała mnie do pobrania koreańskiego komunikatora. Na początku nie zgadzałam się na to, ponieważ nie potrafię zawierać nowych znajomości, jednak po paru dniach uległam. Jeżeli chodzi o mnie - wygląd oraz zainteresowania zachowam na razie dla siebie.

- Julka, odłożyłabyś na razie ten telefon. Siedzisz w nim cały czas. - Powiedziałam, zerkając na przyjaciółkę.

- Zaraz go schowam.

- Jasne...

- W ogóle to pobrałaś aplikację, o której ci mówiłam? - Zapytała dziewczyna, chowając urządzenie do torby.

- Zrobię to w domu.

- Okej.

Kiedy usłyszałyśmy dzwonek oznajmiający koniec przerwy, wstałyśmy i ruszyłyśmy w stronę budynku. Została nam jedynie jedna lekcja z profesorem Shawn'em - przemiłym mężczyzną koło 30.

Po skończonych zajęciach pożegnałam się z dziewczynami i poszłam na przystanek autobusowy. Nie musiałam długo czekać na autobus, bo ten zjawił się zaraz po moim przyjściu. Wsiadłam do środka i zajęłam miejsce przy oknie. Lubię patrzeć na to, co dzieję się na zewnątrz. Można by nawet rzec, że to mnie w jakimś stopniu uspokaja oraz pozwala na skoncentrowanie się. Wyjęłam z kieszeni telefon razem ze słuchawkami i włączyłam pierwszą, lepszą piosenkę. Postanowiłam także w tym czasie pobrać komunikator, o którym przypomniała mi Julka.

Cholera, naprawdę brakuje miejsca? Mój nieodwieczny problem to ciągły brak miejsca na telefonie. Ile bym dała za większą ilość GB i możliwość przeniesienia wszystkich aplikacji na kartę. Zaczęłam zastanawiać się nad tym co mogłabym usunąć, a po chwili z ekranu zniknęło parę niepotrzebnych gier. Weszłam w sklep, wpisałam nazwę i zaczęło się pobieranie. Kiedy aplikacja była gotowa do użycia - włączyłam ją.

►Dołącz◄

Email: xxxx

Hasło: xxxx

Nazwa: _Cookie_

---------------------

I tak oto przychodzę z odświeżoną wersją "Przez szybę". Nigdy nie sądziłam, że będę chciała to poprawić. Trzymam się tego samego schematu co wcześniej, jednak pragnę też dodać coś nowego. Postaram się dodawać rozdziały jak najczęściej ale nie obiecuję, że będą one pojawiać się systematycznie.


Przez szybę || Choi SeungHyunWhere stories live. Discover now