#18

6.3K 156 4
                                    

Na „scenę" wszedł...David?Yyyy..czy ktoś może powiedzieć mi o co tu chodzi!?Po chwili zaczyna śpiewać piosenkę którą samą wymyśliliśmy(wyobraźcie sobie ze zamiast Candy jest An-od aut.)

Dopiero teraz zorientowałam się co śpiewa.Poczekałam na moją zwrotkę i weszłam na „scenę" i zaczęłam śpiewać. Nie liczyło się nic oprócz mnie i Davida.Gdy skończyliśmy śpiewać stało się coś czego nigdy bym się po nim nie spodziewała. A miano widzie David wbił się w moje usta składając na nich długi i namiętny pocałunek który niemal od razu oddałam. Jego usta były takie ciepłe i miękkie, miały smak papierosów i arbuza. Po chwili David się ode mnie oderwał i pociągnął mnie w stronę drzwi wyjściowych. Zaciągnął mnie w stronę mojego samochodu po czym posadził mnie na miejscu pasażera ,a sam usiadł na miejscu kierowcy. Gdy byliśmy już w samochodzie ruszyliśmy w nie znaną mi stronę. Po około 2 godzinach dojechaliśmy nad klif. Było już dosyć ciemno Dawid wyszedł z auta i otworzył mi drzwi. Gdy wysiadałam z auta David wziął mnie na ręce w stylu panny młodej, i zaczął wnosić mnie na samą górę. Przez całą drogę panowała między nami cisza, po kilku minutach byliśmy na samej górze.A to co tam zobaczyłam zabrało mi dech w piersi....

2/3 matonu

My new Bad Sister Where stories live. Discover now