Episode 1.

59 6 2
                                    


Seul, 2 stycznia 2018

Dlaczego wywołałem Seyonga na ring? Napewno nie po to, żeby mu nagadać. Lubię go, a jeszcze nigdy go nie przytulałem, dlatego to zrobiłem. W dodatku myślę, że miło mu było słyszeć, jak go komplementuję, prawda? Wcześniej tylko się kłóciliśmy.
W zasadzie, to od początku go lubiłem. Widziałem, jak tańczy i moim zdaniem to było coś niesamowitego. Fajnie jest znaleźć kogoś tak samo utalentowanego. A skoro już przy tych utalentowanych... chciałbym być bliżej z Seyongiem, ale jest taki jeszcze niższy ode mnie człowieczek, który mi w tym przeszkadza, a znany jest pod pseudonimem Feeldog. Nie ma bardziej przeszkadzającego kurdupla w całej Korei, a fakt, że on i Seyong mieszkali niedaleko siebie i znają się długo, jeszcze bardziej mnie dobija. Jedyne co mogę robić, to głupio się uśmiechać, bo zawsze widzę ich we dwóch. Kto jest przegrywem życia? Jeszcze nie ja. Mam pewien plan, który już wdrążyłem w życie.
1. Spróbuję spędzać z nim trochę więcej czasu.
2. Zacznę mu gratulować każdego wysokiego miejsca, a jeśli będzie nisko (w co wątpię) będę go pocieszał.
3. Gdy zajmę pierwsze miejsce w ogólnym rankingu

- Długo jeszcze zamierzasz tu siedzieć? - Donghyun wpadł do mojego pokoju, a ja w ułamku sekundy schowałem notatnik za plecami. - Wszyscy na ciebie czekają.
- Już idę - odparłem, dyskretnie chowając notatnik do szafki.
- Co tam chowasz?
- Nic potrzebnego do życia. - Donghyun wzruszył ramionami i wyszedł z mojego pokoju. Odetchnąłem z ulgą. - Musisz się bardziej pilnować, Euijin - powiedziałem do siebie, po czym udałem się w stronę sali treningowej. Chciałbym jeszcze raz być w drużynie z Seyongiem.
- Hyung, nareszcie - powiedział Lee Geon, gdy wszedłem do naszej sali. Ciągle nie wierzę w to, że Geon jest młodszy ode mnie o rok. To jest trochę dziwne. Właściwie, to tylko Donghyun jest starszy i to zaledwie o rok. Reszta, czyli Giseok, Jungha, Daewon, Lee Geon i Ungjae, to małolaty. Czuję się naprawdę staro.
- To jak? Rozgrzewka? - spytałem, włączając na tablecie playlistę z piosenkami z The Unit. Miny chłopaków na dźwięk Stay były bezcenne. Od razu wszyscy zaczęli się wygłupiać, a ja miałem z nich ubaw. Jakoś mnie nie ciągnęło do głupot. Wolałem dać tym dzieciakom... i Donghyunowi coś do roboty, a samemu obejrzeć taniec do Question. Musiałem jakoś wynagrodzić im moje spóźnienie i ostatnie nierozgarnięcie. Ogarnij się i do roboty.

🐐🐐🐐🐐🐐🐐🐐🐐🐐🐐🐐🐐🐐🐐

Koza, bo Euijin jest kozą 😆😆
To tak z grubsza wygląda pierwszy rozdział
Taki krótki, bo to wstęp, reszta jest dłuższa
Zachęcam do czytania, gwazdkowania i komentowania, ja wiem, że nawet wstęp jest rakiem, ale i tak zachęcam 😆😆😆
A i te daty... nie bierzcie ich na serio, bo nie wiem, kiedy dokładnie to było, tak na oko piszę 😁😁
No i to tyle co do wstępu
Shipujcie SeJiny, kochajcie Feeldoga i do następnego
💙💙💙

~May

If I Were First... |SeJin|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz