Rozdział 24

243 11 0
                                    

Pov Charlie 

Siedzimy na korytarzu Nagle jedne drzwi w korytarzu otwierają się i wychodzi w nich nie to nie ona to nie możliwe! 

Starsza pani która z nią wyszła powiedziała nasze nazwisko ale to na pewno pomyłka to nie może być ona co oni jej zrobili 

pov Leo 

Po jakiś czasie jedne drzwi się otworzyły wiedziałem że to moja kruszynka a jak pani powiedziala Charlsa nazwisko byłem pewien ale gdy ona wyszła.... Nie to nie Sara to nie ta kruszynka która była przed tem to jakaś pomyłka, żartujecie Kurw* czy co ? 

Pov cioci  

Usłyszałam swoje nazwisko wiedziałam że to ten moment kiedy zobaczę Sarę ale to przekroczyło wszystkie granice mojego poglądu na sprawę. Jedno było pewne że nie wiem czy to ona nie to tylko sen zaraz się z niego obudzę i Sara będzie w domu ! 

Pov Sary! 

Wychodzę i nie wierzę oni prawie wszyscy moi najważniejsi są tu dla mnie patrzą się ale, ja kompletnie nie umiem na nich patrzeć co oni sobie o mnie pomyślą, co jak powiedzą że ze mnie jakaś nienormalna osoba, nie wiem nie umiem spojrzeć im w oczy to trudne podłoga jest o wiele ciekawsza. Wiem że na pewno nie wyda się moja tajemnica którą mam z tą panią psycholog. Co ja mam im teraz powiedzieć nie wiem patrzę w dół i stoję może odezwą się pierwsi bo patrzą i chyba nie wierzą nie wiem trudno jest wyczytać bo już na nich nie patrzę.  

JEST I SARA CIEKAWE CO TO ZA TAJEMNICA ? CZY TO SPRAWI ŻE SARA POCZUJE SIĘ LEPIEJ A MOŻE DALEJ BĘDĄ SAME PROBLEMY ? CZYTAJCIE KOMENTUJCIE GWIAZDKUJCIE A DOWIECIE SIĘ JUŻ NIEDŁUGO!

Zaginiona siostra CharliegoWhere stories live. Discover now