Chapter 1 ~ Stigma

150 13 3
                                    

Każdy człowiek, radzi sobie z problemami na swój własny sposób

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Każdy człowiek, radzi sobie z problemami na swój własny sposób. Jedni uciekają w używki, drudzy w pracę, trzeci w różnego rodzaju pasje, a jeszcze inni po prostu się przeprowadzają.

Jeśli chodzi o Taehyunga, to nie miał zbyt wielu możliwości.

Nie lubił alkoholu, ze względu na ojca i raczej stronił od imprez.

Pracować jeszcze nie mógł, bo kończył ostatnią klasę szkoły średniej.

Pasji poza czytaniem i słuchaniem muzyki, również nie miał.

Zaś w kwestii zmiany miejsca zamieszkania, to już w ogóle mógł zapomnieć, ze względu na brak gotówki w portfelu.

Jedyne co tak naprawdę lubił to spędzać czas z przyjaciółmi, którzy stanowili pewną odskocznię.

I chyba tylko oni mieli pełny dostęp do świata szatyna.

Park Jimin chodził do klasy z Kimem i był w gronie nielicznych osób, z którymi ten rozmawiał.

Jimin to dość niski, aktualnie o blond włosach oraz ciemnych oczach chłopak zakochany po uszy w tańcu i wszelkiego rodzaju sportach, tak samo jak ostatni z trójki przyjaciół.

Wychował się w rodzinie zastępczej, po tam jak matka zaraz po narodzinach oddała go do okienka życia. Można powiedzieć, że nie trafił źle, przyszywani rodzice kochali go na swój własny sposób, ale mieli już dzieci, które nie do końca akceptowały fakt, iż "obcy" dzieciak kradnie ich mamusie i tatusia.

Z kolei Jung Hoseok właściciel wściekle rudej czupryny, średniego wzrostu, o oczach w kolorze orzechów, chodził do równoległej klasy.

Jego życie należy do równie ciekawych.

Hoseok swoim przybyciem na świat, nieświadomie stał się małym nieszczęściem dla własnej rodzicielki.

Kobieta, wpadła w depresję poporodową i w żaden sposób nie umiała z niej wyjść, więc by jakoś funkcjonować zażywała sporo leków. Ich liczba z tygodnia na tydzień gwałtownie rosła, dlatego przerażony Pan Jung zabrał dziecko, po czym uciekł. Żona któregoś dnia, pojawiła się w jego domu, obiecując synowi, że wróci, jednak przez tyle lat nigdy więcej jej już nie widział.

Samotność bardzo doskwierała ojcu Hobiego, co nie trudno zrozumieć, bo był młodym mężczyzną w dodatku z małym chłopcem. Zdecydował się na rozwód i w dość krótkim czasie znalazł sobie kolejną kobietę.

Niestety ta również nie akceptowała Hoseoka i w ogóle tego nie kryła.

Jej mąż był zbyt zakochany by to dostrzec, więc jak tylko chłopczyk osiągnął dorosłość*, kupił mu mieszkanie i zajął się kolejnymi, dziećmi, które dała mu nowa małżonka.

Jung nie narzekał, ojciec obiecał go utrzymywać tak długo jak chłopak będzie sobie tego życzyć.

Postanowił, więc skończyć szkołę i pójść na studia zaoczne by móc też pracować i stać się samodzielnym.

I SEA U/ vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz