1

243 10 1
                                    

Byłem zdruzgotany ,cały czas zadawałem sobie pytanie "Dlaczego?" Dlaczego taka młoda dziewczyna została zamordowana. Camila nigdy nie miała łatwego życia ,zdaje sobie z tego sprawę. Ale zawsze się uśmiechała ,jak to mówią "Najpiękniejszy uśmiech ma ten ,kto wycierpiał najwięcej". Moja mała córeczka nie żyje ,a ja musiałem w końcu zdać sobie z tego sprawę. Wszedłem do pokoju ,który kiedyś należał do Camili. Jej rzeczy były w pudłach dlatego ,że nie sporządziła żadnego testamentu jej rzeczy należą do mnie. Postanowiłem ,więc dać je do specjalnego pokoju. Podszedłem do jednego z pudeł w ,którym są jej rzeczy. Z pudła wyjąłem jedną z ramek ze zdjęciem ,na którym byłem ja ,Camila i Selena. Zdjęcie zostało zrobione w dniu śmierci Seleny ,dokładnie pamiętam ten dzień.
Wszedłem do sali porodowej a tam na łożu leżała Selena ,moja niedoszła żona. Była wyczerpana ale i tak uśmiechnęła się do mnie. Pewnym krokiem podszedłem do Seleny i uklęknąłem przed nią. Po chwili do sali weszła pielęgniarka z dopiero narodzoną Camilą ,wiedziałem ,że będzie piękną kobietą. Moja narzeczona wzięła na ręce Camile ,uśmiechnęła się szeroko i powiedziała ,że mam mój nos.
Uśmiechnąłem się na samo wspomnienie tego dnia. Wziąłem do ręki kolejne zdjęcie ,na którym była Camila wraz z Macaulayem. Nagle na samym dnie pudła zobaczyłem dziennik ,zeszyt. Po chwili spostrzegłem ,że to pamiętnik. Nie zastanawiając się ani chwili dłużej postanowiłem dowiedzieć się o mojej córce czegoś ,czego nie wiem.

Taki krótki prolog z nowej książki. Opowieść będzie opowiadana z perspektywy Michaela.
Tantilla01





Pamiętnik Camili JacksonWhere stories live. Discover now