Lust

1. First Meet

Elana's POV

- Elena! Tutaj! - słyszę w tłumie głos Caroline, który mnie przywołuje – chodź, zajęłyśmy kolejkę!

Słyszę ją, ale jej nie widzę, tyle tu ludzi. Podjechałam przed chwilą taksówką do centrum Withmoore, gdzie mieści się ulica pełna nocnych klubów.Bourbon Street bo tak się nazywa, jest wyjęta ustawą spod ciszy nocnej. Jest to miejsce gdzie zabawa i głośna muzyka są codziennością nawet w środku tygodnia. Tu impreza wyznacza rytm dnia i nocy, i jeśli chcesz się dobrze zabawić, musisz przyjść właśnie tutaj. Umówiłam się tu z moimi przyjaciółkami,Caroline i Bonnie, które mieszkają w Mystic Falls, niewielkim miasteczku graniczącym z Withmoore. I choć od urodzenia mieszkam w Withmoore, uczęszczałam do liceum w Mystic Falls, skąd pochodzą moi rodzice. Mój ojciec, Grayson, pracuje w Klinice w Mystic Falls. Lubię to miasteczko i kiedy czas był wybrać szkołę średnią wybrałam Liceum w Mystic Falls. Ojciec codziennie i tak jeździł tam do pracy, więc mógł mnie podrzucać do szkoły.Rodzice nie mieli nic przeciwko i zgodzili się ze mną, że to dobry pomysł. Tak właśnie poznałam Caroline i Bonnie, które chodziły ze mną do jednej klasy. Obie pochodzą z Mystic Falls,gdzie się wychowały i mieszkają do dziś. Nie zmienia to faktu, że obie nienawidzą Mystic Falls, które ja uwielbiam. Zawsze powtarzają, że kiedyś wyprowadzą się z tej zapyziałej dziury,ale póki co ciągle w niej tkwią. Nigdy nie chcą spędzać tam czasu i nigdy nie chodzimy na imprezy, które się tam odbywają. Zawsze spotykamy się w Withmoore, gdzie imprezy tomasówki, a kolejki do klubów to standard.

Kluczę w tłumie, szukając Caroline i Bonnie, kiedy czuję że ktoś łapie mnie za rękę. Odwracam się i widzę uśmiechniętą twarz Caroline.

- Mam cię – mówi i nie czekając na nic bierze mnie w objęcia – jesteś nareszcie. Strasznie za tobą tęskniłam – mówi, wciąż mocno mnie przytulając.

- Ja też tęskniłam, cieszę się że znów się widzimy – odpowiadam, bo dopiero teraz uświadomiłam sobie jak dawno się nie widziałyśmy. Ostatni raz pół roku temu w święta Bożego Narodzenia.

Minął ostatni rok na studiach, na które wyjechałam cztery lata temu, do Nowego Yorku. Od kiedy pamiętam, zawsze chciałam zostać pisarką, a moi rodzice, a zwłaszcza moja mama, bardzo mnie w tym wspierali. Teraz, kiedy moje studia dobiegły końca postanowiłam, że wrócę do domu i spędzę lato na zabawie, zanim ruszę szukać pracy w jakimś wydawnictwie. Żadne z wydawnictw w Nowym Yorku nie odpowiedziało na moją aplikację o pracę, więc nie trzymało mnie tam nic prócz rozpadającego się związku z moim byłym chłopakiem Liamem. Liam,chłopak z którym spędziłam ostatnie dwa lata, podczas których jeden był cudowny a drugi był drogą przez mękę,był jednym z powodów dla którego postanowiłam wrócić do domu. Kochałam go, ale jemu to nie wystarczało. Chciał mieć wszystko pod kontrolą. Każdy mój ruch był dla niego powodem do podejrzeń. Jego obsesja na punkcie tego, że mogłabym go zdradzić, rosła z każdym dniem do tego stopnia, że nawet sprzedawca w sklepie spożywczym był podejrzany o to, że mi się podoba i zapewne umówiłabym się z nim, gdyby mnie o to poprosił. Tego było za wiele, czułam się upokorzona i potraktowana jak ladacznica. Zerwałam z Liamem, spakowałam swoje rzeczy i wróciłam do domu. Mój powrót był niejako krokiem w tył, ale rodzice nie dali mi tego odczuć i przyjęli mnie ciepło. Od wczoraj znów zajmuję mój dawny pokój na poddaszu. Planuję coś wynająć, żeby nie siedzieć rodzicom na głowie, ale najpierw muszę się dobrze rozejrzeć, a Bonnie i Caroline, zapewniły mnie że mi pomogą.Caroline, blondynka która emanuje ciepłem i milionem pomysłów na godzinę, właśnie mnie przytula i jest moją najlepszą przyjaciółką. Studiowała w Withmoore, bo jakżeby inaczej,i wciąż mieszka ze swoją mamą w Mystic Falls, gdzie ta jest Sherrifem. Tuż za nią stoi w kolejce żeby mnie uściskać, Bonnie.Ciemnoskóra niska dziewczyna, która ma usposobienie tak spokojne i empatyczne, że na sam jej widok robi się człowiekowi błogo. I również jest moją najlepszą przyjaciółką.