Maska

43 2 0
                                    

Agoria z każdą ofiarą stawała się coraz silniejsza, a jej nienawiści coraz bardziej kwitła w niej. Wszystko zaczynało umierać czego się dotknęła, a powietrze stawało się trujące. Ginęli miliony. Gwardia niepokoiła się tym co się dzieje. W sadzie bowiem zaczęły wiśnie powoli rosnąć, wysychały, wydawały mniejsze plony. Jednak bali się zbliżyć do niej by nie umrzeć. Czas mijał a Pani Zemsty zabijała samym wzrokiem. Stworzono więc maskę która hamowała jej umiejętności. Lecz nie na długo to wystarczało, gdyż zniszczyła się po jej napadzie szału. Nikt nie wiedział co zrobić. Ogłoszono więc wiadomość "Kto wie jak zniszczyć nienawiść Agori niech powie radzie wiśni" słyszeli różne rady, nie które mówiły że trzeba jej wydłubać oczy inni mówili że trzeba dać jej ofiarę z 1001 wojowników (co by miało duży sens gdyby nie fakt że Agori każdy jest ofiarą) żadna jednak rada nie działała. Agori odrastała każda kończyna i organ, a ofiary tylko ją wzmocniły i zabijała więcej. Pewnego jednak dnia do rady przybył wodnik Gezeeak. Mówił ze jedyny kto wie jak rozprawić się z nienawiścią Pani Zemsty jest osoba która była z nią jak najbliżej. Każdy wiedział o kim mówi Gezeeak. Gezeeak wyruszył w podróż  by znaleźć tą osobę. Rzucił się do studni choć wiedział że niema odwrotu. Gdy trafił pod sąd Zarrata opowiedział mu o wszystkim co go spotkało i o jego misji


-Straciłem moją rodzinę podczas jej szału, wszystko co kochałem zostało stracone. Zrozumiałem w ten czym jest nienawiść i pragnienie przelewu krwi, jednak nie chce nikogo krzywdzić, chce jej pomóc.


- Czemu miałbym się godzić na jej uśpienie mocy?


-Giną drzewa i niewinni, wokoło śmierci, nikt nie czuje szczęścia, jest tylko strach. A pokój nikt nie zaznał.

-Niech ci będzie-powiedział Pan pogrzebanych- wiec że jest możliwość wyjścia z tond i ty wyjdziesz, ale nie w tej formie jakiej jesteś, pochłonie cię nienawiść i poczucie zemsty, wszystko co złe będzie w tobie, jedyne co ci dam byś mógł pomóc jej- dotkną jego czoła- jest to co mnie łącz z nią. Dam ci cząstkę mnie i zostawię twą wyrozumiałość, staniesz się Harpagonem. Jej towarzyszem, potworem o 5 parami oczu, głową wilka i tułowiem lisa z szponami jak u niedziwiedzia.


Jak powiedział tak się stało. Gezeeak stal się potworem Harpagonem. Potworem którego bali się wszyscy. Okryła go nienawiść i złość, ale miał w sobie wspomnienia Zarrata, jego miłość do siostry i wyrozumiałość. Dostał od gwardii też maskę by jej ją dać.

Gdy Agoria chciała zabić Harpagona, nie mogła nawet wyjąć miecza, widziała w nim brata, i siebie  i to co uczyniła. Zamiast poznać pokój stworzyła chaos. Została pierwszy raz jako Agoria wysłuchana, Harpagon dał jej maskę która miała na zawsze nosić i jedynie zdejmować do rozmowy Harpagonem. Pomagał jej zabijać tych którzy mieli umrzeć. Gdy umarł, w brew oczekiwaniom nie zmieniła się Agoria. Jednak już nikt nie wie jak ona wygląda. Czasem można usłyszeć żałosne pojękiwania utrapionej wojowniczki.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Nov 22, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Mitologia WiśniWhere stories live. Discover now